tag:blogger.com,1999:blog-10467063963230453332024-03-21T01:56:06.718-07:00Heart beats harderbuild lego househttp://www.blogger.com/profile/01955413723692981715noreply@blogger.comBlogger26125tag:blogger.com,1999:blog-1046706396323045333.post-68195602957592057352012-12-29T10:02:00.002-08:002012-12-29T10:04:54.668-08:00....Helllo everyone !!<br />
Więc jak widzicie od baaaaaardzo dawna nie napiszmy nic tutaj , ponieważ nie mamy weny na pisanie tutaj a laanie wody tylko po to żeby coś napisać jest po prostu bez sensu . Powiem szczerze że bardzo dużo myślałam nad tym co tu napisać no ale po prostu nie mam pomysłu, kocham tego bloga bardzo ciężko mi go wstrzymać.<br />
<br />
Dziękujemy wszystkim którzy wchodzili na tego bloga , przed chwilą oglądałam statystyki i jestem w szoku , Argentyna , Filipiny , Chile, Turcja ?? ;O Rosja , Kanada itp itd ... inne kraje czytają bloga zwykłych nastolatek z Polski , jestem dumna z siebie i Marty ;)<br />
<br />
Jestem pewna na 100% że jeszcze tutaj wrócimy , tylko musimy dostać weny , kochamy tego bloga i jak z każdego innego nie zapomnimy go , czekajcie a na pewno coś tutaj dodamy ;) xxx<br />
<br />
Love u all<br />
Thanks for everything !<br />
<br />
Dzięki że wchodzicie i piszecie komentarze , czekajcie a na pewno coś dodamy ;) Obiecujemy xxxxxxxx<br />
<br />
R i M xxxxx<br />
<br />
<br />
<span style="background-color: #f3f3f3; color: purple; font-size: large;">zapraszamy na naszego nowego bloga :) jest równie fajny co ten xx</span><br />
<span style="color: magenta; font-size: x-large;">http://forevertogetherwith1d.blogspot.com/</span><br />
<br />build lego househttp://www.blogger.com/profile/01955413723692981715noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-1046706396323045333.post-73215200557298659632012-09-21T04:25:00.000-07:002012-11-11T08:50:34.063-08:00Twenty <span style="font-size: large;">Zayn</span><br />
-Proszę Jack Daniell's dla ciebie moja słodka żabko<br />
-Dziękuje<br />
-Tak się ciesze że wróciliśmy do siebie<br />
-Tak ja też , ale wiesz..... nie ufam ci w 100% , dałam ci szansę i masz jej nie zmarnować rozumiesz?<br />
-Oczywiście , Nicole już nigdy nie będę taki głupi<br />
-To dobrze<br />
-Zgłodniałaś ? Słyszałem jak ci w brzuchu burczy<br />
-Może.<br />
-Zamówię coś do jedzenia<br />
Wstałem podszedłem do blatu w kuchni i z szuflady wyciągnąłem reklamę Nado's<br />
-Co zamawiamy<br />
-Na co masz ochotę skarbie<br />
-Sałatka środziemnomorska dla ciebie a dla mnie sałatka cesarska , do tego kurczak w całości i Prego Steak Roll i 10 skrzydełek kurczaka , picie mamy ooo i frytki dużo frytek i jeszcze zamówię coś z chińskiej restauracji może Łosoś duszony w sosie i<br />
-Skarbie nie uważasz że za dużo ?<br />
-Nie jesteś głodna.<br />
-No tak ale Zayn nie aż tak żeby zjeść wszystko co jest w menu<br />
-Dobra to tyle.<br />
-Daj ja zadzwonię<br />
-Ok , naleje wina<br />
-Mi nie dużo bo wiesz że mam strasznie słabą głowę.<br />
-A może chcę cie upić i zgwałcić.<br />
-Na to 1 nie wchodzę ale zgwałcić mogę się zgodzić<br />
-Mmmmmm aż tak? Bo wiesz mam na ciebie meeega wielką ochotę.<br />
-Wiem wiem<br />
Pocałowałem ją w szyję i zacząłem rozpinać spodnie<br />
-Ej ej , pierw zjemy a potem zabawy jasne ?<br />
-Oczywiście księżniczko<br />
<br />
<span style="font-size: large;">Louis</span><br />
-Więc na razie nie szykuje się żadna trasa koncertowa ?<br />
-Nie tylko kilka pojedyńczych występów np.zakończenie igrzysk<br />
-oooo mam nadzieje że pójdziemy na jakąś dyscyplinę olimpijską kibicować UK<br />
-Oczywiście że tak , posłuchaj jutro jadę do domu jedziesz ze mną ?<br />
-Umm ja ...<br />
-Jeśli nie chcesz rozumiem<br />
-Nie bardzo chętnie poznam twoją rodzinę , ty znasz moją babcie , ale wiesz jeszcze przed wyjazdem chce iść na grób rodziców<br />
-Oczywiście.<br />
-Dziękuję<br />
-Poproszę rachunek<br />
Zapłaciłem w restauracji i poszliśmy na spacer, księżyc w pełni pięknie rozświetlał Phoebe, jestem szczęśliwy że w końcu jesteśmy razem , długo na to czekałem.<br />
-Phoebe<br />
-Tak?<br />
-Kiedy zrozumiałaś że mnie kochasz.<br />
-Emm, jak zaprosiłeś Eleanor na randkę zrozumiałam że jestem zazdrosna leżałam potem z Nicole i rozmawiałyśmy ona uświadomiła mi że cię kocham.<br />
-Uwielbiam za to Nicole !!<br />
-Koocham Cie<br />
-Ja Ciebie też.<br />
-Jak to pięknie brzmi z twoich ust kiedy wymawiasz je do mnie.<br />
-hahaha cieszę się<br />
Spacerowaliśmy wtuleni w siebie kiedy zobaczyłem fontannę.<br />
-Chodź chce wrzucić pieniądze<br />
-Ale po co ?<br />
-Zobaczysz<br />
Podeszliśmy i nachyliłem się nad fontanną.<br />
-Phoebe patrz tam widzisz ?<br />
-Gdzie ?<br />
-Nachyl się zobaczysz co to jest ?<br />
-Już patrzę , oo to jest złotówka polska , jakiś Polak ją wrzucił<br />
-Jasne<br />
-No tak , wyciągnę i ci pokaże<br />
-To pokaż<br />
Phoebe sie bardziej nachyliła i BUUUM ! Wylądowała w fontannie hahahhahahahha<br />
-Louis ! To nie śmieszne ! Buty mi się zniszczą dostałam je od Nicole<br />
-Dobra daj je<br />
-Wychodzę 3maj je<br />
-Pomóc ?<br />
-Tak<br />
-Oczywiście<br />
i bum znów wylądowała w fontannie tym razem bez butów hahahhahahahahhahahaha<br />
-Louis chodź tu<br />
-Nie !<br />
-Pomóż mi wyjść zimno mi proszę<br />
-Już idę tylko kurtkę zdejmę<br />
-Yhym<br />
-Podaj mi rękę<br />
Nawet się nie zorientowałem w wylądowałem w fontannie pod nogami Phoebe<br />
-I co fajnie ?<br />
-Bardzo<br />
Zaczęliśmy się chlapać wodą i rzucać jak idioci po tej fontannie , kiedy nie zauważyliśmy jak policja przyjechała.<br />
-Dobry wieczór proszę wyjść z fontanny i podejść do radiowozu<br />
-Oczywiście<br />
Weszliśmy z fontanny cali mokrzy<br />
-Dokumenty<br />
-Już daje mam je w torebce.Proszę<br />
-Dziękuję to będzie mandat za nieposzanowanie dóbr publicznych<br />
-Ile ?<br />
-500 funtów na 1 osobę.<br />
-Oczywiście.<br />
Czekaliśmy jak policjanci wypiszą nam mandat chyba 20 minut<br />
-Proszę radzimy iść już do domu.<br />
-Dobrze , panie policjancie<br />
-Dobranoc<br />
-Dobranoc<br />
-Idziemy do mnie ?<br />
-Moje mieszkanie jest bliżej od nas więc idziemy do mnie<br />
-Jak tylko chcesz Lou.<br />
-U mnie w domu jest kilka twoich ubrań.<br />
-Faktycznie.<br />
-Idziemy<br />
<br />
<span style="font-size: large;">Niall</span><br />
-Harry ?<br />
-Tak?<br />
-Zamówiłem jedzenie<br />
-Ile ?<br />
-Dużo specjalnie dla ciebie<br />
-Okej , ooo Demi napisała że jest online , muszę do niej zadzwonić<br />
-Uuuuu szykuje nam się nowy romans !!<br />
-Nie , przyjaźnimy się , ale fakt jest piękna<br />
-Wiedziałem , no dobra biegnij !! Bo Ci ucieknie.<br />
-a Ty co bd robił ?<br />
-idę na imprezę<br />
-Ok , baw sie dobrze<br />
-Nawzajem<br />
_______________<br />
R x<br />
wiem dość długo nas nie było ,ale zaczęła się szkoła i mało czasu przebywam na komputerze<br />
wczoraj wyszedł LWWY ! Boskie uwielbiam to !!!!!!!!!!! :3<br />
a Wy jak wam się podoba LWWY ? :D<br />
<span style="color: red; font-size: large;">KOMENTUJCIE ! </span><br />
<span style="font-size: large;"><br /></span>build lego househttp://www.blogger.com/profile/01955413723692981715noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-1046706396323045333.post-54505793949749762762012-08-27T06:20:00.000-07:002012-08-27T06:20:07.444-07:00Nineteen <span style="font-size: large;">Nicole</span><br />
Spałam sobie smacznie , wtulona w Zayn'a kiedy obudziła nas Phoebe.<br />
-Nico szybko muszę z Tb pogadać !!!!!!<br />
-Co ?<br />
-No nic dawno mnie nie byłyśmy razem , gdzieś no i strasznie mi brakuje rozmów naszych !! Chodź na zakupy.<br />
-No nie wiem.<br />
-Chodź nie daj się błagać !<br />
-No ok , tylko daj mi jeszcze 10 minut ok ?<br />
-Okej narka !<br />
-Hej Zayn.<br />
-No ?<br />
-Będę szła na sklepy z Phoebe więc nie będzie mnie cały dzień.Buziak.<br />
-Będę tęsknił !<br />
-Wiem.<br />
Poszłam do toalety.Jak zwykle w Londynie jest zimno,więc postanowiłam ubrać czarne rurki , bluzkę z czaszką i kurtkę z TopShop'u oraz buty Dirty Lemonade Sneaker firmy KandeeShoes, zrobiłam sobie lekki makijaż.Zeszłam na dół a tam chłopaki siedzieli z Paul'em i rozmawiali.<br />
-Hej Paul.<br />
-Hej Nicole ładnie wyglądasz.<br />
-Dzięki .<br />
-Kac po przed wczoraj jeszcze trzyma ?<br />
-Hhaahaha nie , już nie.<br />
-To dobrze.<br />
-A ciebie ?<br />
-Ja nie miałem.<br />
-Jasne, o czym rozmawiacie ?<br />
-O trasie koncertowej w Australii , oraz musimy lecieć za kilka dni do Szwecji nagrać kilka piosenek do nowego albumu, a potem trasa koncertowa kończąca trase Up All Night.-wytłumaczył Liam<br />
-Rozumiem , szkoda że znów nie będzie was w Anglii.<br />
-Wpadniesz do nas tak-zapytał Zayn przytulając mnie od tyłu.<br />
-Pewnie.Ej gdzie Lou i Phoebe.?<br />
-Lou śpi a Phoebe się szykuje-wytłumaczył Hazza.<br />
-Okej.Idę zrobić sobie tosta z rodzynkami.<br />
-Nicoleeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee !-krzyczał Niall<br />
-Tobie też zrobie spokojnie ktoś jeszcze chce ?<br />
-Wszyscy-powiedział Zayn.<br />
-Oczywiście, po co w ogóle się pytałam<br />
<br />
<span style="font-size: large;">Phoebe</span><br />
-Ty kierujesz ok ?<br />
-No.Gdzie jedziemy ?<br />
-Po 1 Nicole trzeba jechać do fryzjera zrobić coś z twoimi różowymi włosami , a po 2 na zakupy.Nie mam ubrań żadnych.<br />
-No ok, w sumie tęsknię za moim starym stylem.<br />
-Ok więc tak :fryzjer , TopShop, Zara i inne sklepy.<br />
-Ok<br />
Pojechałyśmy do fryzjera , potem do TopShop'u i spotkałyśmy Leigh Anne , Perrie , Jessy i Jade.<br />
-Hej wam-powiedziała Jade-kiedy się spotkamy ?<br />
-A nie wiem kiedy macie czas-powiedziałam.<br />
-Hej Nicole mam nadzieje że nie jesteś zła za tą moją niby randke z Zayn'em ? -spytała Perrie<br />
-Nie spoko , wytłumaczył mi to więc jest git-powiedziała<br />
-Idziemy razem na zakupy ?-spytała Jessy<br />
-Jasne -powiedziałyśmy z Nicole<br />
Poszłyśmy z dziewczynami na zakupy.<br />
<br />
<span style="font-size: large;">Liam</span><br />
-Liam gdzie jedziemy ?<br />
-Do mojej rodziny a gdzie ?<br />
-No jak chcesz , lubię przebywać z Twoją rodziną.<br />
-Wiem skarbie.<br />
-Mówiłam Ci że będę tańczyć na igrzyskach olimpijskich ?<br />
-Tak ? Jaka dyscyplina ?<br />
-Siatkówka plażowa.<br />
-OOOOO to fajnie , gratulacje myszko.<br />
-Dziękuje skabie.<br />
<br />
<span style="font-size: large;">Nialler</span><br />
-Hazza kanapka błagam !!!<br />
-Nie , sam se zrób !<br />
-Czemu ?<br />
-Bo jesteś leniem !<br />
-Ty też .<br />
-Blebleblellebleblleblle<br />
-Wal sie !<br />
-Ej Harry patrz !<br />
-Co to ?<br />
-The Adventurous Adventures of One Direction.<br />
-Włącz.<br />
-Nie do póki nie zjem czegoś.<br />
-Dobra za 10 minut jestem pojadę do fast food'y ok ?<br />
-Chickenburger , 5 hamburgerów , 4 duże paczki frytek i 3 cole , dziękuję.<br />
-Oczywiście.<br />
-Dziękuję, kocham Cię Haroldzie.<br />
-Oczywiście , bez warunkowa miłość<br />
<br />
<span style="font-size: large;">Louis</span><br />
-Zayn jak myślisz co kupić Phoebe?<br />
-Na co ?<br />
-Bo jest ze mną , tak bardzo tego pragnąłem więc chce jej coś kupić.<br />
-Zabierz ją na romantyczną kolację a potem na noc do hotelu , tylko tak żeby się prasa nie dowiedziała.<br />
-Wiem wiem , ej a ty cieszysz się że jesteś z Nicole ?<br />
-Jak nigdy ! Chcę ją do mnie do domu zawieźć do Bradford żeby poznała moją rodzinę.<br />
-Oooo a Ty masz dużą rodzinę.<br />
-Wiem , żałuje strasznie tego pocałunku z laską.Kupię Nicole bransoletkę na przeprosiny i na podziekowanie za zdradę.<br />
-No ja myślę , ej stary za 2 miesiące będzie 2 lata One Direction.<br />
-Nie mogę uwierzyć że z wami tyle wytrzymałem.<br />
-Dzięki.<br />
-Spoko.<br />
-One Direction Forever !! Wuhuuuuu<br />
-Zajedź jeszcze do jubilera ! Louis !!!!!!!!!<br />
-No okk spokojnie<br />
<br />
_________<br />
R xx<br />
czytasz komentuj :)<br />
dzięki za to że tyle was wchodzi na naszego bloga !! to dla nas bardzo dużo znaczy ! Much Love xx Kocham was !build lego househttp://www.blogger.com/profile/01955413723692981715noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-1046706396323045333.post-14832739669545614112012-08-07T00:47:00.000-07:002012-08-07T07:39:44.647-07:00Eighteen<span style="font-size: large;">Phoebe:</span><br />
Obudziłam się cała pod jarana. W końcu dziś mam osiemnastkę, jestem już pełnoletnia. Mogę robić co chcę! Chciałam szturchnąć Nicole żeby wstała, ale nie było jej w łóżku. Nagle drzwi do pokoju otworzyły się i weszły babci z Nicole, niosąc talerzyk na którym była babeczka z świeczką i śpiewając <i>Sto Lat!</i>.<br />
-Uaau - krzyknęłam cała szczęśliwa - jesteście kochane.<br />
Kiedy skończyły śpiewać, pomyślałam życzenie i zdmuchnęłam świeczkę. Dostałam za to brawa od Nicole i Babci.<br />
-No to jakie plany na dzisiaj dziewczyny? - spytała babcia.<br />
-Impreza u One Direction.<br />
-Kogo?<br />
-No taki zespół, nasi przyjaciele i w ogóle. Może chcesz jechać z nami?<br />
-Nie jestem już za stara i tak sobie ich nie przypominam. <br />
-Pięć chłopaków, blondyn, loki, mulat....<br />
-Takk. Już pamiętam, byli tu parę razy. Przeuroczy chłopcy. - Wstała i mrucząc coś do siebie wyszła z pokoju.<br />
-No to co ubierasz?- zapytała Nicole<br />
-Najlepiej ubrałabym samą bieliznę i wskoczyła do łóżka Lou.<br />
-Phoebe!<br />
-Dobra, dobra. - zaśmiałyśmy się. - Ale na serio nie wiem co ubrać.<br />
-Jest za mało czasu żeby iść do centrum handlowego po coś nowego. <br />
-Wiem.<br />
Usłyszałyśmy jak ktoś wchodzi po schodach bardzo powoli, zapukała do drzwi.<br />
-Proszę. - spojrzałam na Nicole, ze zdziwieniem<br />
-Kochanie, będziesz mi musiała pomóc.<br />
-Babcia.- szepnęłam w stronę Nicole. Otworzyłam drzwi. Babcia stała z dwoma pudłami, ręce jej się trzęsły. - Daj, wezmę to. - Zabrałam je od niej i położyłam na łóżko, gdzie siedziała Nicole. Babcia podsunęła sobie krzesło do łóżka i usiadła. <br />
-Co to jest prze pani? - zapytała Nicole<br />
-To moje kochane, należało do twojej matki Phoebe.<br />
-Co?<br />
-No dalej otwórzcie. - ostrożnie zdjęłam pokrywkę pudełka, Nicole zrobiła to samo. Z pudełka wyciągnęłyśmy dwie sukienki, były bardzo rockowe, na przodzie były różne zespoły. Nicole trzymała z Guns'n'Roses, a ja z Nirvana. -Wiem że nie są idealne na imprezę urodzinową, ale chciałam Ci pokazać, w czym chodziła twoja matka. Oczywiście byłam przeciwna takim sukienkom, ale twoja mama zawsze się buntowała i mówiła, że w tych czasach to było modne.<br />
-Mama nosiła takie rzeczy.<br />
-Tak, twojemu ojcowi bardzo się to podobało.<br />
-Nie pamiętam takich rodziców.<br />
-Tak. Kiedy twoja matka zaszła w ciąże, powiedziałam im, że powinni dorosnąć. Krzyczałam że dziecko wszystko zmienia i zmieniło. Daisy zaszła w ciąże zaledwie jak miała siedemnaście lat. Wchodziła w świat dorosłości, musiała się zmienić. Z lekkodusznych nastolatków, przemienili się w bardzo poważne osoby, pobrali się, znaleźli mieszkanie i prace. Nie były to te same osoby które wszyscy znali, nie dało już się z nimi pożartować. Do własnej matki wpadali dwa razy na miesiąc.<br />
-Dlaczego tak się zmienili.<br />
-Nie wiem tego. Żałuje że w tedy tak na nich nakrzyczałam. Zawszę chciałam z nimi o tym porozmawiać, ale nie potrafiłam. - po jej policzkach zaczęły spływać łzy<br />
-Niech pani nie płacze. - powiedziała Nicole. - To nie pani wina.<br />
-Babciu, proszę cię.<br />
-Tak już dobrze, biorę się w garść. Na strychu mam jeszcze całe pudła z jej rzeczami, gdybyście chciały je spojrzeć, dajcie znać. - Wstała z fotela i już miała odchodzić kiedy dodała: - Bardzo mi ją obie przypominacie.<br />
-Obie? - zapytała Nicole.<br />
-Tak. Masz zupełnie taki sam styl jak ona Nicole, a ty Phoebe wyglądasz identycznie jak ona. - i znowu zaczęła płakać.<br />
-Uau. Nigdy jej takiej nie widziałam. - powiedziałam kiedy wyszła z pokoju.<br />
-Tak to było bardzo wzruszające.<br />
-To ja zmieniłam rodziców. To prze zemnie stali się..... tacy jacy się stali. Nie byli już tacy radośni, jak kiedyś. To moja wina.<br />
-Przestań się obwiniać Phoebe.<br />
-Ale to prawda.<br />
-Nie w cale nie. Dobra skończmy już ten temat. Dzisiaj masz się nie zamartwiać, tylko być szczęśliwa. Rozumiesz? <br />
-Okey, okey. Te sukienki są naprawdę boskie, ale nie na imprezę urodzinową.<br />
-To prawda. Ale z wielką chęcią ubiorę ją na jakąś dyskotekę.<br />
-Są idealne do twojego nowego stylu.<br />
-Fakt. To co ubieramy?<br />
-Nie wiem.....Stop. Gdzie są te dwie sukienki które kupiłyśmy rok temu i ani razu nigdzie w nich nie wychodziłyśmy. - wstałam szybko i zaczęłam grzebać w szafie. - Mam.- Znalazłam dwie czarne zwykłe sukienki.<br />
-Zupełnie o nich zapomniałam!<br />
-Wystarczy je troszkę podrasować. Skróci z przodu, a z tyłu zostawić dłuższe. Dodać dodatki i mamy nowe sukienki. <br />
-Bierzmy się do roboty. Rano dostałam Sms-a od Nialla że mamy być tam o piętnastej, a jest dwunasta trzydzieści.<br />
-Chyba ubiorę buty od Jeffreya Cambella, a ty?<br />
-Coś od Kandee Shoes!<br />
-Koniecznie.<br />
Zaczęłyśmy przerabiać nasze sukienki i szukać różnych dodatków. Efekt końcowy był świetny. Obie zrobiłyśmy sukienki takie jakie chciałyśmy. Wyrobiłyśmy się godzinę przed przyjazdem któregoś z chłopaków. Później make-up i fryzurki i byłyśmy gotowe.<br />
<br />
<span style="font-size: large;">Harry:</span><br />
Byłem już gotowy do odebrania dziewczyn, czekałem tylko na Liam bo jeszcze sprawdzał wszystkie dekoracje, jedzenie i inne sprawy. Goście byli już nastawieni, że kiedy dziewczyny wejdą krzyknął <i>Niespodzianka!</i><br />
-Gdzie Zayn? -spytałem Louisa który przechodził.<br />
-Nie wiem, chyba siedzi jeszcze w pokoju i się szykuje.<br />
-Mam nadzieje że troszkę się rozweseli gdy zobaczy Nicole.<br />
-Gadałem z nim jeszcze wczoraj wieczorem i powiedział mi, że chce z nią pogadać by móc wszytko naprawić.<br />
-Trzymam kciuki. NIALL! Nie podjadaj przekąsek!<br />
-Załatwię to. - powiedział Lou i ruszył w stronę Niall, po czym wyrwał mu babeczkę z ręki. Niall rzucił mu mordercze spojrzenie i poszedł do drugiego stołu.<br />
-Liam! - zobaczyłem bruneta w tłumie. - Musimy jechać jest za dziesięć trzecia!<br />
-Dobra już idę, idę.<br />
Wyszliśmy z mieszkania i wsiedliśmy do mojego Range Rovera i udaliśmy się w stronę domu Phoebe. Kiedy dojechaliśmy i zadzwoniliśmy do domu, dziewczyny już na nas czekały.<br />
-Hey - przywitaliśmy się buziakiem w policzek z Nicole.<br />
-Hey - to samo zrobiłem z Phoebe. - Wszystkiego Najlepszego.<br />
-Dzięki.<br />
-No to co gotowe, na wycieczkę?<br />
-Wycieczkę? - zapytała Nicole<br />
-Tak. Zabieramy was małą wycieczkę po mieście. O nie! Zapomniałem portfel w domu, będziemy musieli tam jeszcze skoczyć.<br />
-Yhm, Okey. - dziewczyny popatrzyły na siebie dziwnie.<br />
-Wy wiecie?!<br />
-Coo? Niee. Ale co? -zaprzeczała Phoebe<br />
-Nie udawajcie! Liam wiedzą. Skąd?<br />
-Ojj przestańcie. Mówiliście tak głośno, że każdy by usłyszał.<br />
-Fuck. Przynajmniej udawaj że jesteś zaskoczona i szczęśliwa Phoebe.<br />
-Nie muszę udawać. Jestem. Jesteście wszyscy tacy kochani że to dla mnie zrobiliście.<br />
-Dobra, dobra. Chodźcie szybko. Do widzenia pani Walters.<br />
-Ona nie słyszy.<br />
-Okey.<br />
Wsiedliśmy w czwórkę do auta. W radio puścili <i>What Makes You Beautiful</i> i zaczęliśmy wszyscy śpiewać. Kiedy dojechaliśmy do domu. Kazaliśmy Phoebe iść pierwsza.<br />
<br />
<span style="font-size: large;">Niall:</span><br />
-Uwaga wszyscy! Dostałem Sms-a od Hazzy, właśnie wchodzą do góry z dziewczynami. Znacie plan. A teraz kryć się! Zgasić światła.<br />
Drzwi powoli otworzyły się, ktoś zapalił światło i wszyscy goście krzyknęli <i>Niespodzianka! Wszystkiego Najlepszego Phoebe!</i> Dziewczyny stały w drzwiach, a za nimi Harry i Liam. Phoebe była bardzo zaskoczona.<br />
-O mój Boże. Dziękuje wam wszystkim, za to zorganizowanie. A szczególnie wam chłopaki. Chodźcie tutaj wszyscy.<br />
Podszedłem z Louisem do tej czwórki i wszyscy się przytuliliśmy. Kiedy wreszcie się puściliśmy podeszła do mnie Nicole.<br />
-Niall, gdzie Zayn?<br />
-W pokoju, chyba na ciebie czeka.<br />
-Jasne, pójdę do niego.<br />
-Phoebe. - powiedziałem kiedy odeszła.- Mamy do ciebie prezent.<br />
-Tak? Jaki?<br />
-Gdzie najbardziej chciałabyś pojechać?<br />
-Nie rozumiem?<br />
-Do jakiego kraju najbardziej chciałabyś pojechać? Chcielibyśmy cię zabrać na wakacje.<br />
-Serio?!<br />
-Tak. Ale nie wiemy gdzie?<br />
-Zawsze marzyłam o Australii.<br />
-No to postanowione. A jak będziemy wracać możemy skoczyć jeszcze gdzieś, do Grecji albo Hiszpanii.<br />
- Dzięki chłopaki. Kocham was.<br />
<br />
<span style="font-size: large;">Nicole:</span><br />
Zapukałam do pokoju Zayna, kiedy usłyszałam <i>Proszę</i>, weszłam i zobaczyłam Zayna, siedzącego na łóżku.<br />
-Można?<br />
-Nicole. Tak. Zamknij za sobą drzwi na klucz, proszę.<br />
Nieśmiało przeszłam przez pokój i stanęłam na przeciwko, stojącego już Zayna.<br />
-Nicole. Musze z tobą porozmawiaj.<br />
-Nie Zayn, ty już wszystko mi wyjaśniłeś. Posłuchaj mnie. - wzięła głęboki oddech i powiedziała - Kocham cię. Zawszę kochałam i będę kochać. Ale zraniłeś mnie. Zawszę kiedy widzę tyle fanek koło ciebie, jestem zazdrosna. Wiem że nie mam o co, bo ufam ci. Nie wiem dlaczego tak bardzo się wściekłam. Zrobiłeś to nieumyślnie, a ja nie dałam ci nawet powiedzieć prawdy. Przepraszam. Wiem, że teraz nie czujesz tego samego do mnie co kiedyś, bo bardzo cię zraniłam. Ale wstydzę się za siebie. Nie wytrzymam już dłużej życia bez ciebie. Chciałam cię dotknąć, przytulić, pocałować, wszytko to moja wina że tak się to potoczyło. W tedy powinnam się zamknąć i dać ci powiedzieć co się naprawdę wydarzyło. Przepraszam cię za wszystko, jeśli nie chcesz być już ze mną to rozumiem, ale wiedz, że byłeś najlepszym co mnie w życiu spotkało. - odwróciłam się i już chciałam odejść kiedy chwycił mnie za rękę. Ponownie się do niego odwróciłam, nie potrafiłam opanować łez. <br />
-Nawet, nie wiesz jaka to była udręka dla mnie, gdy cię nie było. Nigdy w życiu nie zrezygnował bym z ciebie. Te dni które spędziliśmy razem były najwspanialszymi dniami. Bardzo za tobą tęskniłem. Kocham cię Nicole, i będę kochał. Nie wyobrażam sobie życia bez ciebie. - nagle mnie pocałował. - Chcę być z tobą. Kocham cię.<br />
-Ja ciebie też. - zaczęliśmy się całować. Powoli rozpinałem jego koszulę, a on moją sukienkę. Już stałam przed nim w samej bieliźnie, rzuciłam go na łóżko i rozpięłam rozporek. Robiliśmy to tak głośno, ale na szczęście nikt nas nie słyszał bo muzyka i gwar rozmów nas zagłuszała. Kiedy skończył, zrozumiałam że tak bardzo mi tego brakowało. Nie miałam jeszcze dość, więc rzuciłam się ponownie na niego. <br />
<br />
<span style="font-size: large;">Phoebe:</span><br />
Byłam bardzo zaskoczona że przyszło tyle osób. W tłumie zobaczyłam Steve'a, niestety muszę to zrobić.<br />
-Steve!<br />
-Hej Kochanie. Wszystkiego Najlepszego. - dał mi buziaka w policzek<br />
-Musimy pogadać.<br />
-Jasne.<br />
-Chodź. - zaprowadziłam go do najbliższego pokoju. Upewniłam się czy jest pusty. Zaczęłam powoli mówić. - Chodzi o to....Myślałam....Steve. Jesteśmy ze sobą niezbyt długo, ale chce ci powiedzieć.....że nie czuje się swobodnie w tym związku. To absolutnie nie twoja wina, tylko moja. Widzisz, chyba nie czuje do ciebie tego samego co czuje do kogoś innego.<br />
-Nie rozumiem.<br />
-Podoba mi się jeden koleś. Ale on chyba nie chce być ze mną.<br />
-To dlaczego mi to mówisz.<br />
-Chcę z tobą zerwać.<br />
-Co?<br />
-Steve, jesteśmy od siebie zupełnie różni. Ty pochodzisz z bogatej rodziny, a ja mieszkam z babcią. Twoi rodzicie to ludzie biznesu, a moi..... Nie pasujemy do siebie.<br />
-Czyli to już koniec.<br />
-Chyba.<br />
-Chcę żebyś wiedziała, że cię Kocham. Ale jeśli źle czujesz się w tym związku, rozumiem.<br />
-Dziękuje ci Steve.<br />
-No to chyba pójdę do domu.<br />
-Nie musisz. Możesz zostać.<br />
-Nieee chyba jednak pójdę. -dał mi buziaka w policzek i wyszedł z pokoju.<br />
Myślałam że nie będę się smucić po zerwaniu ze Stevem, ale jednak coś mnie bolało. Kochałam go, ale nie tak bardzo jak kocham Louisa. Będę musiała żyć samotnie i widywać go z tą Eleanor. Wyszłam z pokoju, nie wiedziałam dokładnie gdzie zmierzam, nagle ktoś mnie zaczepił. <br />
-Phoebe.<br />
-Dan. - przytuliłyśmy się <br />
-Wszystkiego Najlepszego. Świetna impreza.<br />
-Ta.<br />
-Co się stało?<br />
Opowiedziałam wszystko Danielle.<br />
-Wiedziałam że czujesz coś do Louisa.<br />
-Tak. Ale to już nieważne, on ma teraz nową dziewczynę. Jakąś Eleanor.<br />
-Eleanor?<br />
-Tak. Zaczekaj zaraz ci ją pokaże. - przejrzałam wszystkich gości i zobaczyłam, dziewczynę z długimi, czarnymi włosami. - O tam stoi. Przy stole.<br />
-Chodź. - Dan chwyciła mnie za rękę i ciągnęła w stronę dziewczyny.<br />
-Danielle nie.<br />
-Cicho.- podeszłyśmy do niej.- Hey. Ty jesteś Eleanor?<br />
-Tak -odpowiedziała<br />
-Ja jestem Danielle, dziewczyna Liama, a to jest Phoebe,NAJLEPSZA przyjaciółka chłopaków i solenizantka - powiedziała lekko oschle.<br />
-Danielle, przestań - szepnęłam do niej, ale ona to zignorowała.<br />
-Widzisz, słyszałam że chodzisz z Lou.<br />
-O nie. Jak na razie się przyjaźnimy.<br />
-Jak Na razie. - powtórzyła za nią. -Co to ma znaczyć. Podoba ci sie? Chcesz z nim być? Tak?<br />
-Nie myślałam jeszcze o tym.<br />
-Bo widzisz. Phoebe.....<br />
-DANIELLE! Skończ. - pociągnęła ją troszkę dalej od Eleanor. - To ty wyprawiasz?<br />
-Chcę jej uświadomić że, to ty powinnaś być z Lou.<br />
-Niee. To nie zależy ode mnie. Tylko od Lou.- odwróciłam się od niej i odeszłam.<br />
-Phoebe, przepraszam. Wróć.<br />
<br />
<span style="font-size: large;">Zayn:</span><br />
Zobaczyliśmy z Nicole, Danielle.<br />
-Hey Dan. - przywitaliśmy się z nią.<br />
-Cześć.- powiedziała lekko przygnębiona.<br />
-Co jest?<br />
-Najechałam na tą całą Eleanor i Phoebe się wściekła.<br />
-Która to? Zaraz sobie z nią pogadam. - powiedziała Nicole.<br />
-Nie Nicole. Phoebe nie chce mieszać się w sprawy między El, a Lou. Powiedziała że to zależy wyłącznie od Lou.<br />
-Rozumiem.<br />
-Co zależy ode mnie? - obok nas nagle zjawił się Louis<br />
-LOUIS! - wszyscy podskoczyli. - Nie nic.<br />
-Gadać.<br />
-Ermm....chyba....Phoebe chce z tobą pogadać.<br />
-Dlaczego? Gdzie ona jest?<br />
-Udała się w kierunku dachu.<br />
-Okey. Zaraz z nią pogadam.<br />
I odszedł.<br />
-I co teraz?- zapytała wystraszona Dan<br />
-Może napiszmy jej Sms-a że Lou do niej idzie, czy coś? - zaproponowała Nicole<br />
-Nie. Już się w to nie mieszajcie. -skarciłem je<br />
<br />
<span style="font-size: large;">Louis:</span><br />
Wspiąłem się po schodach w stronę dachu. Zobaczyłem Phoebe stojąco przy barierce.<br />
-Hey. - odwróciła się<br />
-O Hey. Co ty tu robisz?<br />
-Przyszedłem ci złożyć życzenia.<br />
-Aha.<br />
-Phoebe wszystko gra?<br />
-Nie, Louis, nie gra.<br />
-Co się stało.<br />
-Nie wiem. Chyba mi odbiło.- spojrzałem na nią pytająco.- Podobasz mi się.<br />
-Co?<br />
-Tak. Podobasz mi się. Wiem że nie powinnam ci tego mówić, bo jesteś teraz z tą Eleanor. <br />
-Kto ci powiedział że z nią jestem.<br />
-Nikt, tylko....jej się podobasz. Nie chcę niczego zniszczyć.<br />
-Nic nie niszczysz. Nie jestem z nią, po prostu się przyjaźnimy.<br />
-Naprawdę?<br />
-Tak. Dlaczego wcześniej mi tego nie powiedziałaś? Ty mi też się podobasz.<br />
-Nie wiem. Bałam się, albo byłam głupia.<br />
-Phoebe. Odkąd razem poszliśmy do łóżka, nie mogę o tobie przestać myśleć.<br />
-To ty wiesz?<br />
-Wcale nie byłem pijany i ty chyba też nie?<br />
-Nie byłeś. Boże.<br />
-Phoebe. Kocham cię.<br />
-Naprawdę?<br />
-Tak.<br />
-Ja ciebie też Kocham.<br />
-Zawszę będę cię kochać. Nawet jeśli twoje włosy będą już siwe, twoja skóra obwisła, będę cię nadal kochać. - zaśmiała się.<br />
Pocałowaliśmy się, poczułem motylki w brzuchu. Nie liczyło się nic więcej tylko my. <br />
-Może znajdziemy sobie jakiś pokój?<br />
-Co? Pełno osób na mnie czeka.<br />
-Co z tego. Jedyne o czym teraz marze, to zerwanie z ciebie tej sukienki.<br />
-ahaha. Więc znajdźmy sobie jaki wolny pokój.<br />
<br />
<span style="font-size: large;">Liam:</span><br />
-Gdzie Phoebe? - zapytałem Nicole i Zayna<br />
-Gada na górze z Louisem.<br />
-Trzeba ją zawołać zaraz będzie tort. <br />
-Nie znaleźliśmy jej. - obok nas pojawili się Niall i Harry<br />
-Tam jest. - zawołała Dan, bo po schodach schodziła Phoebe z Louisem.<br />
-TERAZ!- krzyknąłem, a do sali wjechał tort.<br />
Wszyscy zaczęli śpiewać <i>Sto Lat! </i>,a Phoebe była zaskoczona. Kiedy śpiew już ucichł, Phoebe zdmuchnęła świeczki.<br />
-Nie pomyślałaś życzenia - zawołała Nicole<br />
-Nic mi więcej nie potrzeba. - powiedziała i się uśmiechnęła.<br />
<br />_________________________________________________________________<br />
Ta-dam ! Bardzo długi rozdział. Dużo się wydarzyło. To sukienki o które mi chodziło, kiedy babcia dała im pudełka <a href="http://www.google.pl/imgres?um=1&hl=pl&client=firefox-beta&sa=X&rls=org.mozilla:pl:official&biw=1143&bih=702&tbm=isch&tbnid=OEnIggsnFkLsrM:&imgrefurl=http://stylio.pl/zdjecia/Rockowe%2520sukienki%2520%3B3/797696&docid=QUSgU1w0ucUF5M&itg=1&imgurl=http://stylio.pl/moja-szafa/rockowe-sukienki-3-797696l.jpg&w=405&h=302&ei=XhcgUN_VIMaB4AT8vIGIAQ&zoom=1&iact=rc&dur=148&sig=117378608914400426114&page=3&tbnh=153&tbnw=196&start=39&ndsp=23&ved=1t:429,r:9,s:39,i:224&tx=72&ty=76" target="_blank">Klik! ,</a><br />
<span style="color: red;"><span style="font-size: x-large;">KOMENTUJCIE!</span></span><br />
M.....<span style="color: #c27ba0;">x</span>build lego househttp://www.blogger.com/profile/01955413723692981715noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-1046706396323045333.post-32606695343480117402012-08-06T11:40:00.002-07:002012-08-06T11:40:25.619-07:00Seventeen<span style="font-size: large;">Nicole:</span><br />
Obudziłam się nad ranem, leżałam
na twardej ziemi.Nadal byłam w parku, nie wróciłam na noc do domu, a ta
grupka którą spotkałam poprzedniej nocy, już jej nie było. Próbowałam
wstać, ale ból przeszywał mi głowę. Choć był środek lata, poranki były
mroźne. Było mi zimno w nogi, spojrzałam na stopy i zorientowałam się że
nie mam ubranych glanów, zniknęły, moja kurtka też. FUCK!? No jasne, co
ja sobie pomyślałam, przychodzi jakaś laska do grupki, z początku myśli
że są fajni, dają ci zajarać, a potem okazuje się że ukradną ci kurtkę i
buty. Phoebe musi odchodzić od zmysłów. Podparłam się o ławkę stojącą
obok i jakoś wstałam. Udałam się prosto do domu. Było około jedenastej.
Kiedy doszłam do drzwi i zdzwoniłam na dzwonek, usłyszałam kogoś
zbiegającego ze schodów. W drzwiach pojawiła się Phoebe.<br />
-DO JASNEJ CHOLERY NICOLE?! GDZIE BYŁAŚ?! - krzyczała mi prosto do ucha, kiedy mnie tuliła.<br />
-Auuaa! Phoebe ogarnij się i mnie puść.<br />
-Gdzie byłaś.... i gdzie są twoje buty...?<br />
-Za dużo by opowiadać.<br />
-Nicole!<br />
-Dobra... Ale daj mi chociaż wejść.<br />
Udałyśmy
się do pokoju. Chyba przerwałam Phoebe śniadanie, bo na łóżku leżał
talerz z nadgryzioną kromką, a telewizor był załączony.<br />
-Mniam. Mogę? - skoczyłam na łóżko i zaczęłam zjadać kanapkę.<br />
-Nicole. Odchodziłam od zmysłów, nie spałam całą noc i ryczałam, chciałam dzwonić na policje!? Widziasz moje oczy?<br />
-Ojeju sorki, straciłam rachubę czasu.<br />
-OJEJ SORKI!? OJEJ SORKI!? I tylko tyle? Nawet tony tapety nie przykryje tych napuchniętych i czerwonych oczów.<br />
-Phoebe, naprawdę. Przepraszam. Nie chciałam doprowadzić Cię do takiego stanu.<br />
-Okej, już dobrze. A teraz mów gdzie się pałętałaś i gdzie podziałaś buty?<br />
Opowiedziałam jej całe zajście wczorajszego wieczoru i sytuacji z Zaynem.<br />
-Czyli go kochasz?<br />
-Chyba tak.<br />
-To czemu robisz znowu taką afe<br />
<div class="composeBoxWrapper GKY2L2ICBJB">
</div>
rę?<br />
-On przecież mnie zdradził!<br />
-Nicole wiesz jak Zayn zachowuje się pod wpływem alkoholu?<br />
-Wiem....<br />
-Nie
wiń go za wszystko co robi. Rozumiem... pocałował ją. Ja wierzę że
zrobił to tylko dlatego że był wstawiony. Nigdy w życiu nie widziałam
cię taką szczęśliwą jak on był blisko.<br />
-Jestem głupia.<br />
-Nie, nie jesteś.Po prostu musisz mu bardziej ufać...<br />
-...I pilnować.<br />
-Tak i pilnować. Ciekawe jaki prezent mają dla mnie chłopaki?<br />
-Prezent...FUCK!! Jutro masz urodziny...<br />
-...Zapomniałaś.<br />
-Nieeee! Mam prezent.<br />
<br />
<span style="font-size: large;">Liam:</span><br />
<span style="font-size: large;"><span style="font-size: small;">-<span style="font-size: small;">N<span style="font-size: small;">o to co<span style="font-size: small;">? - <span style="font-size: small;">siedzieliśmy z chłopakami w salon<span style="font-size: small;">ie i rozmyślaliś<span style="font-size: small;">my nad prezentem dla Phoe<span style="font-size: small;">, jedyni<span style="font-size: small;">e <span style="font-size: small;">Za<span style="font-size: small;">y<span style="font-size: small;">n był w po<span style="font-size: small;">koju,<span style="font-size: small;"> słychać było jego szlochy.</span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span><br />
<span style="font-size: large;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;">-Ale Co<span style="font-size: small;">? </span></span></span></span></span></span><br />
<span style="font-size: small;">-Niall <span style="font-size: small;">z</span> prezentem <span style="font-size: small;">dla Phoebe?</span></span><br />
<span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;">-Aaa Tak. </span></span>Wiec impreza niespodzianka.<br />
-Tak to już postanowione. Ale co jej damy?<br />
-To dziewczyna. - powiedział Harry<br />
-Brawo Hazza, za spostrzegawczość.<br />
-Nie o to mi chodzi. - żachnął się Harry - To dziewczyna więc pewnie będzie coś chciała z ciuchów lub biżuterii?<br />
-Może zabierzemy ją gdzieś na zakupy?<br />
-Tutaj jest pełno sklepów, to powinno być coś wyjątkowego Lou.<br />
-A może zagranicę?<br />
-Świetna myśl Harry. Tylko gdzie?<br />
-Może Włochy? Albo Paryż?<br />
-Tak! Ale powinniśmy dać jej wybór, może ma jakieś miejsce gdzie chciałaby pojechać?<br />
-Liam. Nie poznaje cię.<br />
-No widzisz, a może... - rozmowę przerwał nam Zayn który wyszedł z pokoju, wyglądając jak zombie. I udał się w stronę toalety, nawet nie popatrzył w stronę salonu - Martwię się o niego.<br />
-Ja też. - poparł mnie Niall<br />
-Wczoraj z nikim nie gadał, nie wyszedł nawet na kolacje.<br />
-Wiecie co się z nim dziej?<br />
-Słyszałem że to przez Nicole, znowu wyjechała na niego z powodu tej wpadki na imprezie. <br />
-Na imprezie urodzinowej Phoebe muszą ze sobą pogadać.<br />
-Koniecznie, dłużej tego nie zniosę. Naprawdę mi go brakuje. - powiedział Lou ze smutną miną.<br />
<br />
<span style="font-size: large;">Phoebe:</span><br />
Babcia przygotowała pyszny obiad. Nażarłam się jak świnia. Jak skończyłyśmy, umyłyśmy garki i poszłyśmy na górę.<br />
-Jak myślisz co mam ubrać na jutrzejszą imprezę urodzinową?<br />
-Impreza urodzinowa?<br />
-Tak chłopaki organizują imprezę niespodziankę.<br />
-Ale mi niespodzianka. Skąd o tym wiesz?<br />
-Szykują ją już trzy dni. Kiedy o niej wspominają nie sprawdzają czy ich nikt nie podsłuchuje.<br />
-Phoebe.<br />
-Wiesz że lubie wszystko wiedzieć.<br />
-Taa.<br />
-A ty co ubierasz?<br />
-Nie wiem jeszcze, dopiero co mi o niej powiedziałaś.<br />
-No tak. Ale najlepiej coś z zamkiem. - spojrzała na mnie pytająco. - Nie utrudniaj Zaynowi dobrania się do ciebie.<br />
-PHOEBE!<br />
-Cooo!? Wiem że tego chcesz. Ja też z wielką chęcią oddałabym sie Lou....Stevenowi. - Nicole wytrzeszczyła oczy.<br />
-Co?<br />
-Nic.<br />
-Jak to nic.<br />
-No nic.<br />
-Właśnie powiedziałaś że z chęcią dobrałabyś się do rozporka Louisa.<br />
-Nieprawda! Powiedziałam Steve'a!<br />
-Wiem co słyszałam! Powiedziałaś najpierw Lou, a dopiero potem Steve'a.<br />
-Przejęzyczyła się.<br />
-Nie prawda. Ty jednak coś czujesz do Louisa!<br />-Ty ciągle to robisz z Zaynem, a Steve to maminsynek, nigdy nie jesteśmy sami. A Lou jest wspaniały w łóżku.<br />
-A skąd ty to wiesz.... CO!?<br />
-Nic.<br />
-Już to z nim robiłaś!<br />-Dawno temu. Pod wpływem alkoholu, no.... przynajmniej on był.<br />
-CO!?<br />
-Przestań z tym 'CO' !<br />-Nie mogę uwierzyć. Robiłaś to z nim, ale nic mi nie powiedziałaś.<br />
-Przepraszam, ale tego nikt nie miał się dowiedzieć! Stałam się coraz zazdrośniejsza o Lou, a teraz on kręci z tą Eleanor.<br />
-Miałaś tyle szans, przecież zawsze mu sie podobałaś. <br />
-Wiem. Ale nie myślę.<br />
-Ty Głupku.<br />
-Ty się nim tak bawiłaś.<br />
-Nie prawda. Po prostu nigdy nie byłam co do niego pewna w stu procentach.<br />
-Nie byłaś pewna. - zaczęłyśmy się tak głośno śmiać, że aż babcia przyleciała z dołu, przestraszona że ktoś na nas morduje.<br />
<br />__________________________________<br />
Długo mnie nie było i nie pisałam. Sorry jeśli straciłam wątek ale pogubiłam sie już.<br />
follow us on twitter <span style="font-size: large;"><a href="https://twitter.com/#!/HopeMalikx" target="_blank">@HopeMalikx</a> </span>i <span style="font-size: large;"><a href="https://twitter.com/#!/DarcyStylesx" target="_blank">@DarcyStylesx </a></span><br />
<span style="font-size: x-large;">K<span style="color: #cc0000;">o</span><span style="color: #134f5c;">m</span><span style="color: #38761d;">e</span><span style="color: #e69138;">n</span><span style="color: #741b47;">t</span><span style="color: #bf9000;">u</span><span style="color: lime;">j</span><span style="color: blue;"><span style="background-color: white;">c</span></span><span style="color: #999999;">i</span><span style="color: #674ea7;">e</span><span style="color: red;">!</span></span><br />
M....xbuild lego househttp://www.blogger.com/profile/01955413723692981715noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-1046706396323045333.post-86180868897064709412012-07-23T14:43:00.001-07:002012-07-23T14:43:22.002-07:002 lataJak wiecie dzisiaj mija 2 lata od kiedy powstał najlepszy zespół na świecie <span style="color: red; font-size: large;">ONE DIRECTION </span>. Przez te 2 lata tyle się wydarzyło chłopaki wydorośleli , nagrali płytę, wyruszyli w trasy koncertowe, wydali książkę , wydali inne płyty , wygrali Brit Awards, Kids Choice Awards , Teen Choice Awards, Bravora i inne :) Złota płyta w Polsce.Pamiętam jak pierwszy raz usłyszałam What Makes You Beautiful na lekcji wychowawczej Marta jest Directioner od Xfactora.A Wy jak poznałyście One Direction ? :) <div>
<br /></div>
<div>
<div id="watch-video-container" style="-webkit-transition: background-color 0.2s ease-in; background-color: #ebebeb; border: 0px; font-family: arial, sans-serif; margin: 0px; padding: 0px; zoom: 1;">
<span style="font-size: 12px;"><div class="" id="watch-video" style="background-color: transparent; border: 0px; color: #333333; margin: 0px auto; overflow: hidden; padding: 0px; position: relative; width: 970px;">
<div class="flash-player" id="watch-player" style="-webkit-transition: width, height 0.2s ease-in-out; background-color: transparent; border: 0px; color: white; height: 390px; margin: 0px; overflow: hidden; padding: 0px; position: relative; text-align: center; width: 640px;">
<br class="Apple-interchange-newline" /><embed allowfullscreen="true" allowscriptaccess="always" bgcolor="#000000" flashvars="account_playback_token=gWNzF8HqSXDcqZ4HmgQ9k9ry77p8MEAxMzQzMDc5NTM1&ptk=youtube_none&enablecsi=1&mpvid=AATFhhKfCuIFM_aS&aftv=True&autohide=2&csi_page_type=watch5ad&keywords=yt%3Acrop%3D16%3A9%2Charry%2Cstyles%2Cone%2Cdirection&cr=PL&host_language=pl&cust_age=1000&ad_flags=1&fmt_list=44%2F854x480%2F99%2F0%2F0%2C35%2F854x480%2F9%2F0%2F115%2C43%2F640x360%2F99%2F0%2F0%2C34%2F640x360%2F9%2F0%2F115%2C18%2F640x360%2F9%2F0%2F115%2C5%2F320x240%2F7%2F0%2F0%2C36%2F320x240%2F99%2F0%2F0%2C17%2F176x144%2F99%2F0%2F0&invideo=True&targeting_video_doc_id=&trueview=True&platform=None&ad_preroll=1&afv_ad_tag=http%3A%2F%2Fgoogleads.g.doubleclick.net%2Fpagead%2Fads%3Fcust_age%3D1000%26description_url%3Dhttp%253A%252F%252Fwww.youtube.com%252Fvideo%252FatUajbKX0K8%26url%3Dhttp%253A%252F%252Fwww.youtube.com%252Fvideo%252FatUajbKX0K8%26ht_id%3D786149%26video_cpm%3D6000000%26ad_type%3Dvideo%26host%3Dca-host-pub-6869262404597791%26client%3Dca-pub-6219811747049371%26eid%3D%26hl%3Dpl%26max_ad_duration%3D20000%26channel%3Dafv_instream%252CVertical_3%252CVertical_35%252CVertical_36%252CVertical_358%252CVertical_1021%252CVertical_1049%252Cafv_instream_pl%252Cafv_ugc%252Cyt_mpvid_AATFhhKfCuIFM_aS%252Cyt_cid_1506%252Cytexp_915507.907217.907335.921602.922600.919804.920704.924500.906831.924700.913547.920706.924402.907344.912706.902518%252Cytps_default%252Cytel_detailpage&tk=oyxNd4bnA2ZcNtN4t9NyH3idGmklPC3S-bUqp7Meu7n1h_ZV0VPrHA%3D%3D&sffb=True&watch_xlb=http%3A%2F%2Fs.ytimg.com%2Fyt%2Fxlbbin%2Fwatch-strings-pl_PL-vflfu7y0b.xlb&ad_channel_code_instream=afv_instream%2CVertical_3%2CVertical_35%2CVertical_36%2CVertical_358%2CVertical_1021%2CVertical_1049%2Cafv_instream_pl%2Cafv_ugc%2Cyt_mpvid_AATFhhKfCuIFM_aS%2Cyt_cid_1506%2Cytexp_915507.907217.907335.921602.922600.919804.920704.924500.906831.924700.913547.920706.924402.907344.912706.902518%2Cytps_default%2Cytel_detailpage&url_encoded_fmt_stream_map=url%3Dhttp%253A%252F%252Fo-o---preferred---fra07s06---v6---lscache1.c.youtube.com%252Fvideoplayback%253Fupn%253DXcvUsTjciDg%2526sparams%253Dcp%25252Cid%25252Cip%25252Cipbits%25252Citag%25252Cratebypass%25252Csource%25252Cupn%25252Cexpire%2526fexp%253D915507%25252C907217%25252C907335%25252C921602%25252C922600%25252C919804%25252C920704%25252C924500%25252C906831%25252C924700%25252C913547%25252C920706%25252C924402%25252C907344%25252C912706%25252C902518%2526ms%253Dau%2526itag%253D44%2526ipbits%253D8%2526signature%253D88C356F64A28EA184D2BEBD3BF42C35AF6D292D6.304DA527CB39245057347FB77AF0D4BE1A846D78%2526mv%253Dm%2526sver%253D3%2526mt%253D1343079498%2526ratebypass%253Dyes%2526source%253Dyoutube%2526expire%253D1343101954%2526key%253Dyt1%2526ip%253D83.5.19.68%2526cp%253DU0hTSFFLT19KTkNOM19JRVNKOmFQZGdkMmo0Y01v%2526id%253D6ad51a8db297d0af%26quality%3Dlarge%26fallback_host%3Dtc.v6.cache1.c.youtube.com%26type%3Dvideo%252Fwebm%253B%2Bcodecs%253D%2522vp8.0%252C%2Bvorbis%2522%26itag%3D44%2Curl%3Dhttp%253A%252F%252Fo-o---preferred---fra07s06---v21---lscache5.c.youtube.com%252Fvideoplayback%253Fip%253D83.5.19.68%2526upn%253DXcvUsTjciDg%2526sparams%253Dalgorithm%25252Cburst%25252Ccp%25252Cfactor%25252Cid%25252Cip%25252Cipbits%25252Citag%25252Csource%25252Cupn%25252Cexpire%2526fexp%253D915507%25252C907217%25252C907335%25252C921602%25252C922600%25252C919804%25252C920704%25252C924500%25252C906831%25252C924700%25252C913547%25252C920706%25252C924402%25252C907344%25252C912706%25252C902518%2526mt%253D1343079498%2526ms%253Dau%2526algorithm%253Dthrottle-factor%2526burst%253D40%2526ipbits%253D8%2526itag%253D35%2526sver%253D3%2526signature%253D1CB523D4F766E54E4E4B48FB7D7479E2D1FBE108.74638C0885F436AAE7ECD4DFF8C14B245AE23E1C%2526mv%253Dm%2526source%253Dyoutube%2526expire%253D1343101954%2526key%253Dyt1%2526factor%253D1.25%2526cp%253DU0hTSFFLT19KTkNOM19JRVNKOmFQZGdkMmo0Y01v%2526id%253D6ad51a8db297d0af%26quality%3Dlarge%26fallback_host%3Dtc.v21.cache5.c.youtube.com%26type%3Dvideo%252Fx-flv%26itag%3D35%2Curl%3Dhttp%253A%252F%252Fo-o---preferred---fra07s06---v8---lscache2.c.youtube.com%252Fvideoplayback%253Fupn%253DXcvUsTjciDg%2526sparams%253Dcp%25252Cid%25252Cip%25252Cipbits%25252Citag%25252Cratebypass%25252Csource%25252Cupn%25252Cexpire%2526fexp%253D915507%25252C907217%25252C907335%25252C921602%25252C922600%25252C919804%25252C920704%25252C924500%25252C906831%25252C924700%25252C913547%25252C920706%25252C924402%25252C907344%25252C912706%25252C902518%2526ms%253Dau%2526itag%253D43%2526ipbits%253D8%2526signature%253D7FF7392F400AF2E5637F654BEBEF91BB65F4ECAA.27BC42C8BC2DD9D5FC7D58FB27BE63A0215AFE06%2526mv%253Dm%2526sver%253D3%2526mt%253D1343079498%2526ratebypass%253Dyes%2526source%253Dyoutube%2526expire%253D1343101954%2526key%253Dyt1%2526ip%253D83.5.19.68%2526cp%253DU0hTSFFLT19KTkNOM19JRVNKOmFQZGdkMmo0Y01v%2526id%253D6ad51a8db297d0af%26quality%3Dmedium%26fallback_host%3Dtc.v8.cache2.c.youtube.com%26type%3Dvideo%252Fwebm%253B%2Bcodecs%253D%2522vp8.0%252C%2Bvorbis%2522%26itag%3D43%2Curl%3Dhttp%253A%252F%252Fo-o---preferred---fra07s06---v9---lscache6.c.youtube.com%252Fvideoplayback%253Fip%253D83.5.19.68%2526upn%253DXcvUsTjciDg%2526sparams%253Dalgorithm%25252Cburst%25252Ccp%25252Cfactor%25252Cid%25252Cip%25252Cipbits%25252Citag%25252Csource%25252Cupn%25252Cexpire%2526fexp%253D915507%25252C907217%25252C907335%25252C921602%25252C922600%25252C919804%25252C920704%25252C924500%25252C906831%25252C924700%25252C913547%25252C920706%25252C924402%25252C907344%25252C912706%25252C902518%2526mt%253D1343079498%2526ms%253Dau%2526algorithm%253Dthrottle-factor%2526burst%253D40%2526ipbits%253D8%2526itag%253D34%2526sver%253D3%2526signature%253D0B4428C54655BA2257798DEB0D7FD737EABB2339.ABE7A16576B722D7C26461A80488F878742228D4%2526mv%253Dm%2526source%253Dyoutube%2526expire%253D1343101954%2526key%253Dyt1%2526factor%253D1.25%2526cp%253DU0hTSFFLT19KTkNOM19JRVNKOmFQZGdkMmo0Y01v%2526id%253D6ad51a8db297d0af%26quality%3Dmedium%26fallback_host%3Dtc.v9.cache6.c.youtube.com%26type%3Dvideo%252Fx-flv%26itag%3D34%2Curl%3Dhttp%253A%252F%252Fo-o---preferred---fra07s06---v24---lscache4.c.youtube.com%252Fvideoplayback%253Fupn%253DXcvUsTjciDg%2526sparams%253Dcp%25252Cid%25252Cip%25252Cipbits%25252Citag%25252Cratebypass%25252Csource%25252Cupn%25252Cexpire%2526fexp%253D915507%25252C907217%25252C907335%25252C921602%25252C922600%25252C919804%25252C920704%25252C924500%25252C906831%25252C924700%25252C913547%25252C920706%25252C924402%25252C907344%25252C912706%25252C902518%2526ms%253Dau%2526itag%253D18%2526ipbits%253D8%2526signature%253D290CB0CD54036036C3BF5C38B4BB8DCDE7EE606F.77ED8F315F1D908B86D2E2DDB4732F69FCFF70D6%2526mv%253Dm%2526sver%253D3%2526mt%253D1343079498%2526ratebypass%253Dyes%2526source%253Dyoutube%2526expire%253D1343101954%2526key%253Dyt1%2526ip%253D83.5.19.68%2526cp%253DU0hTSFFLT19KTkNOM19JRVNKOmFQZGdkMmo0Y01v%2526id%253D6ad51a8db297d0af%26quality%3Dmedium%26fallback_host%3Dtc.v24.cache4.c.youtube.com%26type%3Dvideo%252Fmp4%253B%2Bcodecs%253D%2522avc1.42001E%252C%2Bmp4a.40.2%2522%26itag%3D18%2Curl%3Dhttp%253A%252F%252Fo-o---preferred---fra07s06---v16---lscache1.c.youtube.com%252Fvideoplayback%253Fip%253D83.5.19.68%2526upn%253DXcvUsTjciDg%2526sparams%253Dalgorithm%25252Cburst%25252Ccp%25252Cfactor%25252Cid%25252Cip%25252Cipbits%25252Citag%25252Csource%25252Cupn%25252Cexpire%2526fexp%253D915507%25252C907217%25252C907335%25252C921602%25252C922600%25252C919804%25252C920704%25252C924500%25252C906831%25252C924700%25252C913547%25252C920706%25252C924402%25252C907344%25252C912706%25252C902518%2526mt%253D1343079498%2526ms%253Dau%2526algorithm%253Dthrottle-factor%2526burst%253D40%2526ipbits%253D8%2526itag%253D5%2526sver%253D3%2526signature%253D3DEC89E32D1DB8AE2AB3AECF8837521B2D2BA173.77C9C0850D46456DEDA4197138ED84F8CB279528%2526mv%253Dm%2526source%253Dyoutube%2526expire%253D1343101954%2526key%253Dyt1%2526factor%253D1.25%2526cp%253DU0hTSFFLT19KTkNOM19JRVNKOmFQZGdkMmo0Y01v%2526id%253D6ad51a8db297d0af%26quality%3Dsmall%26fallback_host%3Dtc.v16.cache1.c.youtube.com%26type%3Dvideo%252Fx-flv%26itag%3D5%2Curl%3Dhttp%253A%252F%252Fo-o---preferred---fra07s06---v16---lscache5.c.youtube.com%252Fvideoplayback%253Fip%253D83.5.19.68%2526upn%253DXcvUsTjciDg%2526sparams%253Dalgorithm%25252Cburst%25252Ccp%25252Cfactor%25252Cid%25252Cip%25252Cipbits%25252Citag%25252Csource%25252Cupn%25252Cexpire%2526fexp%253D915507%25252C907217%25252C907335%25252C921602%25252C922600%25252C919804%25252C920704%25252C924500%25252C906831%25252C924700%25252C913547%25252C920706%25252C924402%25252C907344%25252C912706%25252C902518%2526mt%253D1343079498%2526ms%253Dau%2526algorithm%253Dthrottle-factor%2526burst%253D40%2526ipbits%253D8%2526itag%253D36%2526sver%253D3%2526signature%253D89FBF5D2474912C27F82ADA4CE1F08ED784734F2.91B439A2AEB88B5C0A3B69E04BFE702AB0C42BC0%2526mv%253Dm%2526source%253Dyoutube%2526expire%253D1343101954%2526key%253Dyt1%2526factor%253D1.25%2526cp%253DU0hTSFFLT19KTkNOM19JRVNKOmFQZGdkMmo0Y01v%2526id%253D6ad51a8db297d0af%26quality%3Dsmall%26fallback_host%3Dtc.v16.cache5.c.youtube.com%26type%3Dvideo%252F3gpp%253B%2Bcodecs%253D%2522mp4v.20.3%252C%2Bmp4a.40.2%2522%26itag%3D36%2Curl%3Dhttp%253A%252F%252Fo-o---preferred---fra07s06---v16---lscache2.c.youtube.com%252Fvideoplayback%253Fip%253D83.5.19.68%2526upn%253DXcvUsTjciDg%2526sparams%253Dalgorithm%25252Cburst%25252Ccp%25252Cfactor%25252Cid%25252Cip%25252Cipbits%25252Citag%25252Csource%25252Cupn%25252Cexpire%2526fexp%253D915507%25252C907217%25252C907335%25252C921602%25252C922600%25252C919804%25252C920704%25252C924500%25252C906831%25252C924700%25252C913547%25252C920706%25252C924402%25252C907344%25252C912706%25252C902518%2526mt%253D1343079498%2526ms%253Dau%2526algorithm%253Dthrottle-factor%2526burst%253D40%2526ipbits%253D8%2526itag%253D17%2526sver%253D3%2526signature%253D5ACC889BB4FB435417CEEF733A6AE1F1F4C05C5B.ADAF9BE54654A134793A368A022393528070DF28%2526mv%253Dm%2526source%253Dyoutube%2526expire%253D1343101954%2526key%253Dyt1%2526factor%253D1.25%2526cp%253DU0hTSFFLT19KTkNOM19JRVNKOmFQZGdkMmo0Y01v%2526id%253D6ad51a8db297d0af%26quality%3Dsmall%26fallback_host%3Dtc.v16.cache2.c.youtube.com%26type%3Dvideo%252F3gpp%253B%2Bcodecs%253D%2522mp4v.20.3%252C%2Bmp4a.40.2%2522%26itag%3D17&cafe_experiment_id=&sourceid=ys&timestamp=1343079535&storyboard_spec=http%3A%2F%2Fi2.ytimg.com%2Fsb%2FatUajbKX0K8%2Fstoryboard3_L%24L%2F%24N.jpg%7C48%2327%23100%2310%2310%230%23default%23Y8_fzHZmFO5bJOzvT0DvuF_Z3PI%7C60%2345%2380%2310%2310%232000%23M%24M%23PkC7-wZwiezGbMdeohtGJj-XuAQ%7C120%2390%2380%235%235%232000%23M%24M%23S2DwknL5qnwIvsaJ9zzQJ7hW_UU%7C240%23180%2380%233%233%232000%23M%24M%23kgsQiZbl0Dkp_PlOmExoL6_u5f0&ad_host=ca-host-pub-6869262404597791&watch_ajax_token=HkUpFmWiQW6AmbVQh65-af7Uxm18MTM0MzE2NTkzNUAxMzQzMDc5NTM1&ad_eurl=http%3A%2F%2Fwww.youtube.com%2Fvideo%2FatUajbKX0K8&showpopout=1&mpu=True&hl=pl_PL&no_get_video_log=1&endscreen_module=http%3A%2F%2Fs.ytimg.com%2Fyt%2Fswfbin%2Fendscreen-vflDr3Gtc.swf&is_doubleclick_tracked=1&referrer=http%3A%2F%2Fwww.youtube.com%2Fresults%3Fsearch_query%3Done%2Bdirection%2Bformed%26oq%3Done%2Bdirection%2Bformed%26gs_l%3Dyoutube.3..0l3.854.6628.0.6789.20.18.0.2.2.0.321.2419.7j7j3j1.18.0...0.0...1ac.YQvtXlbPHYk&cid=1506&duplicate_xfp=N284351&sendtmp=1&pyv_in_related_cafe_experiment_id=&t=vjVQa1PpcFM27lTcgiUAtvTevTzlScW9X3rALPdsp5I%3D&instream=True&fexp=915507%2C907217%2C907335%2C921602%2C922600%2C919804%2C920704%2C924500%2C906831%2C924700%2C913547%2C920706%2C924402%2C907344%2C912706%2C902518&shortform=True&allow_embed=1&ad_host_tier=786149&rvs=view_count%3D3942267%26feature_type%3Dfvwrel%26author%3Dtheclaurc%26title%3DOne%2BDirection%2B-%2BThe%2BX%2BFactor%2B2010%2BLive%2BFinal%2B-%2BYour%2BSong%2B%2528Full%2529%2BHD%26length_seconds%3D580%26featured%3D1%26id%3D2lGikFzYlnc%2Cview_count%3D767950%26author%3Dtheclaurc%26length_seconds%3D216%26id%3Da0kAegzeu6k%26title%3DOne%2BDirection%2B-%2BThe%2BX%2BFactor%2BJudges%2527%2BHouses%2B-%2BTorn%2B%2528Full%2529%2BHD%2Cview_count%3D5778878%26author%3DxoxGeordie66xox%26length_seconds%3D210%26id%3D6gp4P1o05XM%26title%3DOne%2BDirection%2B%257E%2BWhat%2BMakes%2BYou%2BBeautiful%2B%2528Live%2Bon%2BBBC%2BChildren%2BIn%2BNeed%2B2011%2529%2Cview_count%3D6148386%26author%3DTheXFactorUK%26length_seconds%3D388%26id%3DIhj8G5EJCDw%26title%3DOne%2BDirection%2Bsing%2BOnly%2BGirl%2BIn%2BThe%2BWorld%2B-%2BThe%2BX%2BFactor%2BLive%2BSemi-Final%2B%2528Full%2BVersion%2529%2Cview_count%3D5495846%26author%3Dcris1DLover%26length_seconds%3D897%26id%3Drvj_AYdrKNQ%26title%3DOne%2BDirection%2B-%2BFunny%2BMoments%2Cview_count%3D1292693%26author%3DTheMusicMelissa%26length_seconds%3D218%26id%3DvS6rxSFB2yA%26title%3DOne%2BDirection%2B-%2BForever%2BYoung%2B%2B-%2BWinner%2BSingle%2Cview_count%3D345351%26author%3Dnede6%26length_seconds%3D311%26id%3DmtMP6kRsPgM%26title%3DJessie%2BJ%2B-%2BPrice%2BTag%2B%252F%2BStela%2BPetrova%2BX-Factor%2BBG%2Cview_count%3D594410%26author%3Dbeliebersloveya%26length_seconds%3D35%26id%3DkvZkUkgYJLA%26title%3DHarry%2BStyles%2Band%2BZayn%2BMalik_dancing%2Cview_count%3D5478145%26author%3Delec2559%26length_seconds%3D380%26id%3DyOmNwOFX6E4%26title%3DOne%2BDirection%2B-%2BWhat%2BMakes%2BYou%2BBeautiful%2B%2528February%2B17th%2B2012%2B%2540Sanremo%2BMusic%2BFestival%2B-%2BItaly%2529%2Cview_count%3D4428136%26author%3Dfirebirdguitar%26length_seconds%3D535%26id%3DlOt6Z0SGCiI%26title%3DThe%2BX%2BFactor%2B-%2BMistletoe%2Bby%2BJustin%2BBieber%2Cview_count%3D1497553%26author%3DTheXFactorUK%26length_seconds%3D344%26id%3D-lINAdS73SI%26title%3DOne%2BDirection%2Bsing%2BViva%2BLa%2BVida%2B-%2BThe%2BX%2BFactor%2BLive%2B%2528Full%2BVersion%2529%2Cview_count%3D29462%26author%3DMadstuff3112%26length_seconds%3D366%26id%3D3iJ--PGpNb4%26title%3DOne%2BDirection%2527s%2BStory&vq=auto&yt_pt=AD1B29lbJdijf-zvS2rAX7rcrwCXUlDivelCocSFvPm904OrqeqlFGgoVuw-ykQKi3DkQKDr4YE-T26T6EJBzGCku_jvu3KcE3_OyXwieQ&afv_instream_max=20000&ad3_module=http%3A%2F%2Fs.ytimg.com%2Fyt%2Fswfbin%2Fad3-vflyuRmZo.swf&q=one+direction+formed&gut_tag=%2F4061%2Fytpwatch%2Fmain_1506&ad_logging_flag=1&length_seconds=158&enablejsapi=1&user_age=16&plid=AATFhhKeBAFTDaWt&tmi=1&afv=True&ad_tag=http%3A%2F%2Fad-emea.doubleclick.net%2Fpfadx%2Fcom.ytpwatch.peopleandblogs%2Fmain_1506%3Bsz%3DWIDTHxHEIGHT%3Bkvid%3DatUajbKX0K8%3Bkpu%3Difancyharrystyles%3Bkpid%3D1506%3Bu%3DatUajbKX0K8%7C1506%3Bmpvid%3DAATFhhKfCuIFM_aS%3Bplat%3Dpc%3Bkpeid%3DfmTtt16hsxc72AFHclGWrw%3Bafct%3Dsite_content%3Bafv%3D1%3Bdc_dedup%3D1%3Bk5%3D3_35_36_358_1021_1049%3Bkage%3D16%3Bkar%3D2%3Bkauth%3D1%3Bkclt%3D1%3Bkcr%3Dpl%3Bkga%3D1000%3Bkgg%3D-1%3Bklg%3Dpl%3Bko%3Dc%3Bkr%3DF%3Bkt%3DU%3Bkvz%3D204%3Bshortform%3D1%3Btves%3D1%3Bytexp%3D915507.907217.907335.921602.922600.919804.920704.924500.906831.924700.913547.920706.924402.907344.912706.902518%3Bytps%3Ddefault%3Bytvt%3Dw%3B%21c%3D1506%3Bk2%3D3%3Bk2%3D35%3Bk2%3D36%3Bk2%3D358%3Bk2%3D1021%3Bk2%3D1049%3B&ad_video_pub_id=ca-pub-6219811747049371&ad_slots=0&watermark=%2Chttp%3A%2F%2Fs.ytimg.com%2Fyt%2Fimg%2Fwatermark%2Fyoutube_watermark-vflHX6b6E.png%2Chttp%3A%2F%2Fs.ytimg.com%2Fyt%2Fimg%2Fwatermark%2Fyoutube_hd_watermark-vflAzLcD6.png&supersizefeatured=1&afv_video_min_cpm=6000000&loudness=-19.3500003815&ad_channel_code_overlay=invideo_overlay_480x70_cat22%2Cafv_overlay%2CVertical_3%2CVertical_35%2CVertical_36%2CVertical_358%2CVertical_1021%2CVertical_1049%2Cafv_ugc%2Cyt_mpvid_AATFhhKfCuIFM_aS%2Cyt_cid_1506%2Cytexp_915507.907217.907335.921602.922600.919804.920704.924500.906831.924700.913547.920706.924402.907344.912706.902518%2Cytps_default%2Cytel_detailpage&as_launched_in_country=1&logwatch=1&dclk=True&sk=pmj7UOLRRvenCkDIm25utxgJiKhKcyPeU&pltype=content&video_id=atUajbKX0K8&title=One+Direction+formed" height="390" id="movie_player" src="http://s.ytimg.com/yt/swfbin/watch_as3-vflohUKhE.swf" style="background-color: transparent; border: 0px; display: block; height: 390px; margin: 0px; padding: 0px; position: relative; width: 640px;" type="application/x-shockwave-flash" width="640"></embed></div>
</div>
<span style="font-size: small;">Kiedy oglądam ten filmik to aż płaczę kiedy chłopaki się cieszą :) </span></span></div>
</div>
<div id="watch-video-container" style="-webkit-transition: background-color 0.2s ease-in; background-color: #ebebeb; border: 0px; font-family: arial, sans-serif; margin: 0px; padding: 0px; zoom: 1;">
<span style="font-size: 12px;"><span style="font-size: small;"><br /></span></span></div>
<div id="watch-video-container" style="-webkit-transition: background-color 0.2s ease-in; background-color: #ebebeb; border: 0px; font-family: arial, sans-serif; margin: 0px; padding: 0px; zoom: 1;">
<img src="http://3.bp.blogspot.com/-ld_KDeUFFN4/UA055syF1bI/AAAAAAAAEP8/pGD3kn4djEo/s320/1ddddddddddddddeeeee.jpg" />
</div>
<div id="watch-video-container" style="-webkit-transition: background-color 0.2s ease-in; background-color: #ebebeb; border: 0px; font-family: arial, sans-serif; margin: 0px; padding: 0px; zoom: 1;">
Ich pierwsze wspólne zdjęcie !! </div>
<div id="watch-video-container" style="-webkit-transition: background-color 0.2s ease-in; background-color: #ebebeb; border: 0px; font-family: arial, sans-serif; margin: 0px; padding: 0px; zoom: 1;">
One Direction Infection Forever ! </div>
<div id="watch-video-container" style="-webkit-transition: background-color 0.2s ease-in; background-color: #ebebeb; border: 0px; font-family: arial, sans-serif; margin: 0px; padding: 0px; zoom: 1;">
<br /></div>
<div id="watch-video-container" style="-webkit-transition: background-color 0.2s ease-in; background-color: #ebebeb; border: 0px; font-family: arial, sans-serif; margin: 0px; padding: 0px; zoom: 1;">
R xx</div>build lego househttp://www.blogger.com/profile/01955413723692981715noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-1046706396323045333.post-36870420712027240242012-07-22T10:00:00.001-07:002012-07-22T10:05:27.523-07:00Sixteen<span style="font-size: large;">Zayn</span><br />
Gdzie ona jest ? Powinna tu być 30 minut temu....Czekam na nią jak idiota....Pojadę do niej do domu..Po jakiś 30 minutach byłem pod jej domem.Zadzwoniłem do dzwonka, nikt nie otwierał i stoję i dzwonię aż kilka fanek się zeszło.Nikt nie otwierał a coraz więcej fanek było pod domem Nicole.<br />
-Hej , chcesz mój autograf ?<br />
-Jasne..!!! AAAAAAAAAAAAAAAA<br />
-Tylko zadzwoń pod ten dom, a ja podpiszę Ci płytę.<br />
-Okej czekaj.<br />
-Pójdę z Tobą i ja wejdę.<br />
-Nie interesuję mnie to ale jeśli zerwałeś z tą brzydką Nicole to nawet lepiej , bo ona nie jest Ciebie godna , jest śmieszna , do tego jest z Tobą dla kasy i sławy i Cię nie kocha , ja była bym lepsza.<br />
-A Ty mnie znasz tak jak ona? Nie znasz mnie w ogóle , więc wiesz, za co mnie kochasz za to że jestem ładny ?<br />
-Yyyyy...podpisałeś już płytę ?<br />
-Masz , zadzwonisz ?<br />
-Okej chodź.<br />
Fanka zadzwoniła, otworzyła Nicola.<br />
-Hej Nicole.<br />
-Eeee...-Nicole próbowała zamknąć drzwi , ale je przetrzymałem i otworzyłem.<span style="background-color: white;">-Co ? Wyjdź !</span><br />
-Nie<br />
-Zayn proszę wyjdź<br />
-Nie dopóki Ci czegoś nie wytłumaczę.Jest ktoś ?<br />
-Nie , Phoebe ze Stevem, babcia jej na badaniach, ojciec w Irlandii.<br />
-Okej , słuchaj muszę Ci to wytłumaczyć.<br />
-Nie chce tego słuchać.<br />
-Ale ja Ci to i tak wytłumaczę.BYŁEM PIJANY !!! Ta laska do mnie podeszła , chciała dotknąć moich włosów , powiedziałem że mam laskę a ona coś powiedziała poszła i ja poszedłem z Louisem do baru i urwał mi się film...Zrozum nie chciałem Cię zdradzić .... kocham Cię nad życie !!!! To nic nie znaczyło !<br />
-Ale się zdarzyło , trzeba było wcześniej pomyśleć zanim takie coś zrobiłeś !<br />
-BYŁEM PIJANY !!!!!<br />
-I MYŚLISZ ŻE ALKOHOL CIĘ USPRAWIEDLIWIA !!!!!!!!!!<br />
-W pewnym sensie.<br />
-Trzeba było nie pić .... Mnie takie coś nie rusza że nie wiedziałeś co robisz bo byłeś pijany !! Zresztą nie ważne , nic już między nami nie będzie !<br />
-Czemu ?<br />
-Po 1 mnie zdradziłeś a po 2 spotykasz się z inną laską.<br />
-CO ?<br />
-Perrie Edwards ? Randka wczoraj kino zajebiście było co ?<br />
-Słuchaj to nie tak ! Wytwórnia kazała nam się spotykać żeby wypromować Little Mix.<br />
-I akurat padło na Ciebie ?<br />
-Tak ,byłem tylko ja pod telefonem , więc Simon powiedział że ja , nie mogłem nic poradzić<br />
-Pech .<br />
-Proszę nie rób mi tego<br />
-I co ty sobie myślisz że będziesz publicznie z Perrie a ja będę się z Tobą spotykać po kryjomu ? Powaliło Cię ?<br />
-No nie.<br />
-Słuchaj mnie uważnie , kocham Cię jak głupia ! Ufałam Ci bezgranicznie , myślałam że będziemy szczęśliwi razem ,ale Ty wszystko zjebałeś !!!!! Byłeś pierwszym chłopakiem którego tak pokochałam -zaczęła płakać<br />
-Przepraszam<br />
-Twoje słowa nie cofną czasu !!!!! Wyjdź nie chcę Cię widzieć !!! Zniknij z mojego życia raz na zawszę.<br />
-Proszę nie ! Nie płacz.<br />
-Wiesz jak bardzo mnie zraniłeś !!!Wyjdź z mojego domu ! Nienawidzę Cię ! Wynocha.<br />
-Czekaj.<br />
Wyrzuciła mnie z domu i zamknęła drzwi , co mogłem zrobić , poszedłem do auta.Napisałem jej jeszcze sms-a.: <i>Tak bardzo chcę poczuć Twe ciało , przytulić pocałować powiedzieć że Cię kocham nad życie.Tęsknie bardzo za Tobą.Będziesz zawsze w moim sercu xxx Wiem że jesteśmy sobie przeznaczeni !!!! <3333333333333333333333333333333333333 </i><br />
<span style="font-size: large;">Nicole</span><br />
To koniec nigdy nie będzie tak jak kiedyś, jakiego mi pięknego sms-a napisał.Jak ja go kocham.Przejdę się na spacer.Ubrałam glany ,skórzaną kurtkę, Szłam sobie przez park wspominając nasz sex.Jak był spocony męczył się a przy tym podniecał siebie i mnie.Kiedy położył się koło mnie, przytulił mnie i całował moje plecy, miział po nodze..Piękne czasy.Nie wrócą już.Ale tak bardzo bym chciała żeby to wszystko było snem.<br />
-Hej, fajne ubrania-zawołała jakaś laska z grupy osób ubranych jak ja.<br />
-Dzięki.<br />
-Chodź do nas.-powiedział koleś nawet przystojny.<br />
-No ?-zapytałam<br />
-Siadaj , chcesz piwa ?-zapytał mnie ten przystojniak.<br />
-Jestem Eva , to Josh , Aiden , Rebecca , i Drake.A Ty?<br />
-Nicole<br />
-Super siadaj.Piwo ?-zapytała Rebecca<br />
-Emmm jasne.-powiedziałam dobrze mi zrobi takie oderwanie się od wszystkiego.<br />
-Palisz?-zapyta-Josh<br />
-A co mi tam daj papierosa-powiedziałam kiedyś paliłam więc spoko.<br />
-Paliłaś kiedy ?-zapytał Drake.<br />
-Co paliłam ?<br />
-Marihunanne-odpowiedział<br />
-Nie<br />
-Chcesz spróbować ?-zapytał Drake.<br />
-Ej koleś daj jej na razie czas śliczna jesteś , jestem Aiden może poznamy się lepiej.<br />
-Okej ...-powiedziałam<br />
-Masz whisky Jack Daniell's najepszy-powiedziała Eva<br />
-Dzięki-powiedziałam<br />
-Chcesz bucha ? -zapytał Aiden..<br />
-Okej.-Wzięłam bucha podobało mi się.<br />
-Może chcesz teraz zajarać ?-zapytał Drake<br />
-Emm..Jasne<br />
<br />
____________<br />
R xx<br />
jak Wam się podoba przemiana Nicole ? Ze spokojnej dziewczyny na laskę która jara pali pije ? :D<br />
Chciałybyście jeszcze zobaczyć Nicole z Zaynem czy z Aidenem ? :) xx<br />
Komentujcie !! Dzięki za to że wchodzicie !! xxxbuild lego househttp://www.blogger.com/profile/01955413723692981715noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-1046706396323045333.post-23746451897623530772012-07-15T05:50:00.000-07:002012-07-15T13:41:10.264-07:00Fifteen<span style="font-size: large;">Zayn</span><br />
<i>Z:Daj mi to wytłumaczyć proszę!</i><br />
<i>N:Nie Zayn przegrałeś u mnie</i><br />
<i>Z:Wytłumaczę Ci to tylko proszę powiedz tak !! Muszę Ci to wytłumaczyć!</i><br />
<i>N:Nie ! Muszę kończyć cześć.</i><br />
<i>Z:Czeeekaj !</i><br />
-I co ?-zapytał Niall bo tylko on był w domu ze mną , Harry był na golfie z Lou , Liam z Danielle w Wolverhampton u niego w domu.<br />
-Nic powiedziała nie.Czemu muszę mieć takiego pecha w miłości.<br />
-Słuchaj a może ja z nią pogadam , patrz mam z nią bardzo doby kontakt , ona jest moją przyjaciółką a ja jestem jej przyjacielem , więc pewnie mnie posłucha, to co pogadać?<br />
-Okej , liczę na Ciebie.<br />
-Spoko.<br />
-Czekaj, Simon dzwoni.<br />
-To ja jadę , 3maj się.<br />
-No powodzenia.<br />
<br />
<span style="font-size: large;">Niall</span><br />
-Hej Nicoole<br />
-Em, Niall co tu robisz ?<br />
-Przyszedłem do Ciebie, ładnie wyglądasz.<br />
-Okej, wejdź, dzięki.<br />
-To co u Ciebie słychać , mów wszystko!Wiem że mnie potrzebujesz.<br />
-Bo.. moje życie się piepszy ..... matka z ojcem bierze rozwód , i teraz nie wiem gdzie będę mieszkać czy tu czy w LA, ojciec daje mi tylko kasę , ciągle go nie ma, Zayn mnie zdradził, została mi tylko Phoebe z jej babcią i Ty.<br />
-Apropo Zayn'a, słuchaj uważam że powinnaś z nim pogadać, niech Ci to wytłumaczy, nie potraficie bez siebie żyć , wiesz jak on wygląda ?Patrz-pokazałem jej zdjęcie Zayn'a<br />
-HAHHAHAHHAHhahha !<br />
-Widzisz, chodzi płacze, prawie nic nie je, siedzi ogląda wasze zdjęcia i wyciskacze łez , nigdy go w takim stanie nie spotkałem.<br />
-Serio ?<br />
-Tak , pogadaj z nim, okej ?<br />
-Spoko, zaraz do niego zadzwonię<br />
-Okej.Posiedzieć z Tobą.<br />
-Poopowiadaj mi jak u Ciebie w życiu.<br />
-Okej.No więc....<br />
<br />
<span style="font-size: large;">Harry</span><br />
-Więc odprawiasz 18-nastkę ?-zapytałem<br />
-Tak za 2 tygodnie , w On Anon jeszcze wyślę wam zaproszenie.-powiedziała Phoebe.<br />
-A Nicole wie że idziemy ?-zapytał Lou<br />
-Wie , przecież się przyjaźnimy tak ? Więc to normalnie że będziecie.<br />
-Spoko-odpowiedziałem-ej jak myślisz Zayn i Nicole będą razem jeszcze ?<br />
-Wątpię , ona jest naprawdę załamana , nigdy jej takiej nie widziała ,a rzucało ją kilku chłopaków , nigdy tego tak nie przeżywała najwidoczniej naprawdę kochała Zayn'a jak nikogo innego.Być może do siebie wrócą, ale jeszcze nie teraz<br />
-Aha , wiesz jak on wygląda-powiedziałem.<br />
-Jak zombie-powiedział Lou<br />
-Ej patrzcie idzie Jessica i Eleanor-powiedziałem<br />
-Kto ?-zapytała Phoebe.<br />
-Ta brunetka to niezła dupa.-powiedział Lou<br />
-Co ?-zapytała zszokowana Phoebe.<br />
-Poznacie je.<br />
-Spoko jestem za-powiedział Lou<br />
<br />
<span style="font-size: large;">Nicole</span><br />
Okej , spotkam się z nim wytłumacz się , może dam mu 2 szansę.Tęsknię za nim.Kocham go naprawdę.<br />
-Nicole jestem taka wściekła.-Phoebe wpadła do domu jak dzikus.<br />
-Co ?<br />
-Louis zarywał do jakieś Eleanor i umówił się z nią !<br />
-Przecież jesteś ze Stevem.<br />
-Wiem , ale chyba jestem zazdrosna o Lou !<br />
-Może go kochasz.<br />
-Nie to na pewno nie ! Kocham Steva.<br />
-To dlaczego jesteś zazdrosna o Lou ?<br />
-Nie wiem .co dzisiaj robiłaś ?<br />
-Był u mnie Niall , spotkam się jutro z Zayn'em żeby się wytłumaczył.<br />
-Yhym , a widziałaś co dodał przed chwilą ?<br />
-Nie<br />
-To wejdź na twittera.<br />
-Co ? Był na randce z Perrie Edward's , myślałam że się z nią kumpluję, fajnie kręci z kolesiem z którym zerwałam 2 dni temu.<br />
-No wiesz , ale on też jest bez winy , spotyka się najpierw z nią a później z Tobą.<br />
-O nie na pewno jutro nie idę ! U mnie już jest przegrany.Idę spać.Dobranoc.<br />
-Dobranoc.<br />
<br />
______<br />
<br />
<span style="color: #cc0000; font-size: large;">Komentujcie ! </span><br />
R x<br />
<div class="clear" style="background-image: none; border: 0px none; clear: both; font-family: Arial, Helvetica, Sans, sans-serif, 'Sans Serif'; font-size: 12px; list-style-position: outside; list-style-type: none; margin: 0px; padding: 0px; text-align: left; vertical-align: top;">
</div>
<div class="item_rating rating" id="item_rating" style="background-image: none; border: 0px none; color: white; float: left; font-family: Arial, Helvetica, Sans, sans-serif, 'Sans Serif'; font-size: 12px; height: 50px; line-height: 46px; list-style-position: outside; list-style-type: none; margin: 0px; padding: 0px; text-align: left; vertical-align: top; width: auto;">
<span class="average" style="background-image: none; border: 0px none; font-size: 1em; list-style-position: outside; list-style-type: none; margin: 0px; padding: 0px; vertical-align: top;"><br class="Apple-interchange-newline" /></span></div>build lego househttp://www.blogger.com/profile/01955413723692981715noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-1046706396323045333.post-32193627473253872292012-07-10T16:13:00.000-07:002012-07-10T16:13:12.155-07:00LarryOstatnio dużo jest szumu o to że Louis wypowiadał się na temat Larre'go.<br />
Wypowiedź Lou:<br />
<span style="background-color: #f3f3f3; color: #444444; font-family: Arial, Tahoma, Helvetica, FreeSans, sans-serif; font-size: 15px; line-height: 20px;">"</span><i style="background-color: #f3f3f3; color: #444444; font-family: Arial, Tahoma, Helvetica, FreeSans, sans-serif; font-size: 15px; line-height: 20px;">Ten temat był zabawny na początku, ale ciężko mi sobie teraz z tym poradzić, bo jestem w związku! Ja i Harry jesteśmy teraz osobami publicznymi. </i><br style="background-color: #f3f3f3; color: #444444; font-family: Arial, Tahoma, Helvetica, FreeSans, sans-serif; font-size: 15px; line-height: 20px;" /><i style="background-color: #f3f3f3; color: #444444; font-family: Arial, Tahoma, Helvetica, FreeSans, sans-serif; font-size: 15px; line-height: 20px;">Chcemy sobie z tego żartować (z Larry'ego) ale za każdym razem, gdy coś zrobimy pojawiają się różne plotki" . </i><span style="background-color: #f3f3f3; font-family: Arial, Tahoma, Helvetica, FreeSans, sans-serif; font-size: 15px; line-height: 20px;">(tekst skopiowany) </span><br />
<span style="background-color: #f3f3f3; font-family: Arial, Tahoma, Helvetica, FreeSans, sans-serif; font-size: 15px; line-height: 20px;">Cały wywiad:</span><a href="http://www.unrealitytv.co.uk/x-factor/one-direction-2012-louis-tomlinson-says-harry-styles-romance-rumours-annoy-girlfriend-eleanor-calder/">http://www.unrealitytv.co.uk/x-factor/one-direction-2012-louis-tomlinson-says-harry-styles-romance-rumours-annoy-girlfriend-eleanor-calder/</a><br />
Więc Larry był tylko na żarty, Louis wydoroślał i zmienił się pod wpływem Eleanor.Jasne wolałam go jak był szalony i robił mnóstwo głupich rzeczy , ale on ma 20 lat !! Jak długo ma być dzieckiem ! Kochacie go takiego jakim był ale jeśli jesteście Real Directioner to będziecie go kochać również teraz.Przestańcie hejtować Eleanor i pisać że lepiej było jak Lou był z Hannah , ale nie jest ! Jest z Eleanor a to znaczy że ją kocha ! Hejtowaniem Eleanor nie sprawi że Lou pokocha fanki bardziej wręcz przeciwnie.Stańcie teraz po stronie El.Podobało by wam się gdyby wasz chłopak wygłupiał się z innym kolegą i od razu że gej ? To męczące .... Po za tym pewnie strasznie ją rani to że Directionerki ją hejtują.Więc skończcie.build lego househttp://www.blogger.com/profile/01955413723692981715noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-1046706396323045333.post-60454297373953452252012-07-09T03:59:00.001-07:002012-07-09T04:01:18.156-07:00Fourteen<span style="background-color: white;"><span style="font-size: large;">Phoebe</span></span><br />
<span style="background-color: white;">Wreszcie zobaczę Nicole, mam jej tyle do opowiedzenia.Tak dawno jej nie widziałam.Muszę jej powiedzieć że jestem z Stevem.Przynajmniej Louis się ode mnie odczepi.Chłopaki chyba wracają jutro.Pewnie Nicole nie może się doczekać kiedy zobaczy Zayn'a.Chociaż zdziwiło mnie czemu z chłopakami nie wraca.Wejdę na twittera.Zayn dodał tweeta ''</span><i style="background-color: white;">Cieszę się że wracam do domu brakowało mi was wszystkich tak mocno.Szczególnie Ciebie''</i><span style="background-color: white;">.Nicole to szczęściara.</span><br />
-Phoebe !<br />
-Nicole ! Wreszcie<br />
Wtuliłyśmy się w siebie i nie puściłyśmy się chyba przez 5 minut.<br />
-Patrz co Zayn dodał.-powiedziałam<br />
-W dupie to mam nie interesuje mnie on.<br />
-Co ?<br />
-Phoebe on mnie zdradził !-popłakała się<br />
-Co ?<br />
-Zobacz-pokazała mi zdjęcie jak Zayn całuje jakąś czerwonowłosą p****. Ale się maksymalnie wkurzyłam.<br />
-Sraj na niego ! Chodź do auta , pojedziemy do domu.<br />
-Okej.<br />
-Nie płacz<br />
Cały makijaż się jej zmył.Nie wiedziałam że Zayn taki jest.Myślałam że jest wierny Nicole.Tak jej obiecywał.<br />
-Nicole.<br />
-No ?<br />
-A może Zayn był pijany i dlatego Cię zdradził ?<br />
-Nie wiem i zbytnio mnie to nie interesuje, moje życie jest skończone , chłopak mnie rzucił i jeszcze mama bierze rozwód z ojcem, wyprowadza się do LA a ja zostaję w Londynie z ojcem.Przynajmniej mam Ciebie , i Twoją babcię.<br />
-Kocham Cię i zawszę będę z Tobą.<br />
-Dziękuję , ja Ciebie też.Czekaj zajedź tutaj.<br />
-Czemu ?<br />
-Nowe życie , nowy image.<br />
-Co ?<br />
-Chcę sobie zrobić tatuaż i kupić kilka nowych rzeczy.<br />
-Dobra jak chcesz.<br />
<br />
<span style="font-size: large;">Zayn</span><br />
Moja głowa, jak mnie boli.<br />
-Zayn wstawaj !<br />
-Już Liam co się dzieje?<br />
-Zasnąłeś mi znowu na kolanach.<br />
-Co ?<br />
-Obudziłeś się przed 3 godzinami napisałeś tweeta , napiłeś się drinka i poszedłeś dalej spać.<br />
-Serio ?<br />
-Tak.<br />
-Gdzie Harry?-rozejrzałem się po całym Tour Busie i nie było go.<br />
-Jest w wc-powiedział Lou<br />
-Wracamy wcześniej do domu-powiedział Niall<br />
-Tour Bus odwozi nas na lotnisko i lecimy do domu-powiedział Paul<br />
-Pewnie nie możesz się doczekać kiedy zobaczysz Nicole co ?-powiedział Josh<br />
-Pewnie że tak.<br />
-Dobra chłopaki posprzątajcie i lecimy na lotnisko bo lecimy do Londynu.<br />
Wszyscy wzięliśmy się za sprzątanie Tour Bus-a.<br />
-Chłopaki, chciałem was przeprosić , zachowałem się jak dupek chcieliście dobrze, teraz to zrozumiałem.Przepraszam , zerwałem z Caroline.<br />
-Serio ?-zapytał Lou<br />
-Tak , głupio wyszło , przepraszam Cię Zayn-powiedział Harry<br />
-Nie ma sprawy stary-przytuliliśmy się wszyscy.<br />
-Masz nam zawsze wszystko mówić ! -powiedział Liam<br />
-Wiem wiem -powiedział Hazza.<br />
-One Direction jak dawniej już nie pokłócone-powiedział Paul , zaśmialiśmy się.Kiedy Tour Bus był czysty podjechaliśmy pod lotnisko , wyszliśmy i na szczęście nie było dużo fanek , bo mieliśmy wracać jutro a nie dzisiaj więc nikt nie wie że tu jesteśmy.<br />
<br />
**** 5 GODZIN PÓŹNIEJ***<br />
Jesteśmy w Londynie ! Wreszcie ! Stęskniłem się za tym miastem.Zobaczyłem Dan na lotnisku ale ani Nicole ani Phoebe nie było.<br />
-Dan gdzie Nicole ?<br />
-Nie wiesz ? Przecież po co miała przyjechać ?<br />
-Przywitać się ze mną.<br />
-A pisałeś jej ?<br />
-Em... nie , ale myślałem że jej powiesz.<br />
-Powiedziałam , a ona mi też coś bardzo ciekawego powiedziała<br />
-A mianowicie ?<br />
-Wysłała mi to zdjęcie !<br />
Dan pokazała zdjęcie na którym całuję się z jakąś laską.O fuck !!!!!!!!!!!<br />
-Zdradziłeś ją-zapytał Liam<br />
-Nie wiem nie pamiętam !<br />
-Louis czemu go nie pilnowałeś !-zapytał Niall<br />
-Nie wiedziałem gdzie był ja siedziałem przy barze.<br />
-Stary jedź do niej jak najszybciej-powiedział Josh<br />
-Okej.<br />
-Trzymam kciuki-powiedział Harry<br />
Muszę szybko jechać do Nicole i ją przeprosić, bo 30 minutach byłem pod jej domem.Zapukałem do drzwi.Otworzyła babcia Phoebe.<br />
-Dzień dobry jest Nicole.<br />
-Już proszę.Nicole<br />
-Idę<br />
Nicole podeszła do drzwi i nie mogłem uwierzyć w to co widzę.<br />
-Możemy pogadać ?<br />
-Właź<br />
-Dzięki<br />
Wszedłem i byłem po prostu w szoku.<br />
-Co CI się stało ?<br />
-Lekka przemiana<br />
-Lekka ?<br />
-To już nie Twój interes !Co ?<br />
-Słuchaj byłem pijany , nie chciałem Cię zdradzić<br />
<span style="background-color: white; text-align: center;">-Teraz już jest chyba za późno co ? Nie uważasz ? </span><br />
<span style="background-color: white; text-align: center;">-Przepraszam !</span><br />
<span style="background-color: white; text-align: center;">-Zayn to koniec ! </span><br />
<span style="background-color: white; text-align: center;">-Proszę nie !-zacząłem płakać.</span><br />
<span style="background-color: white; text-align: center;">-Nie płacz, to nic nie zmieni , nienawidzę Cię i to koniec ! </span><br />
<span style="background-color: white; text-align: center;">-Ale ja Cię kocham !</span><br />
<span style="background-color: white; text-align: center;">-Kochałam Cię ! Ufałam Ci a Ty mnie zdradziłeś od tak.Nienawidzę Cię rozumiesz.</span><br />
<span style="background-color: white; text-align: center;">-Nie zostawiaj mnie !</span><br />
<span style="background-color: white; text-align: center;">-To koniec, myślę że musisz już iść !</span><br />
<span style="background-color: white; text-align: center;">-Posłuchaj mnie tylko</span><br />
<span style="background-color: white; text-align: center;">-Co ?</span><br />
<span style="background-color: white; text-align: center;">-Nigdy o Tobie nie zapomnę , zawszę będę Cię kochał ! Kiedy będziesz chciała do mnie wrócić wrócę obiecuję ! Będę na Ciebie czekał ! </span><br />
<span style="background-color: white; text-align: center;">-No.</span><br />
<span style="background-color: white; text-align: center;">-Dasz mi ostatni pocałunek?</span><br />
<span style="background-color: white; text-align: center;">-Nie !</span><br />
<span style="background-color: white; text-align: center;">-Emm..dobra to ja już pójdę , będę się o Ciebie starał obiecuję !</span><br />
<span style="background-color: white; text-align: center;">-Cześć.</span><br />
<span style="background-color: white; text-align: center;">-Pa , kocham Cię.</span><br />
<span style="background-color: white; text-align: center;">To koniec Nicole nie chce mnie znać straciłem wszystko przez jeden zasrany wypad do baru.Żałuję tego jak niczego innego.Będę się o nią starał.</span><br />
<span style="background-color: white; text-align: center;"><br /></span><br />
<span style="background-color: white; text-align: center;"><span style="font-size: large;">Nicole</span></span><br />
<span style="background-color: white; text-align: center;">Poszedł ! Chciał bym była z nim , widziałam że żałuje ! Tak bardzo chciałam go pocałować ! Tak bardzo go kocham , ale nie !! Nie będę z nim jak na razie.Wysłał do mnie sms-a żeby włączyła radio.Włączyłam radio a tam</span><br />
<span style="background-color: white; text-align: center;"><i>R:Tylko u nas Zayn Malik dedykuje piosenkę , to komu ?</i></span><br />
<span style="background-color: white; text-align: center;"><i>Z: Chciałem zadedykować 2 piosenki mogę ?</i></span><br />
<span style="background-color: white; text-align: center;"><i>R:Pewnie</i></span><br />
<span style="background-color: white; text-align: center;"><i>Z:Gotta Be You i Moments.</i></span><br />
<span style="background-color: white; text-align: center;"><i>R:Świetnie a komu ?</i></span><br />
<span style="background-color: white; text-align: center;"><i>Z:</i></span><i style="text-align: center;">Dziewczynie którą kocham nad życie i bez której nie mogę żyć ,przepraszam i pamiętaj co Ci dzisiaj mówiłem.Kocham Cię</i><br />
<i style="text-align: center;">R:Jak romantycznie , 2 piosenki dedykowane dziewczynie przez Zayna Malika szczęściara.</i><br />
<span style="text-align: center;">Kiedy wysłuchałam tych 2 piosenek wtulona w misia popłakałam się jak dziecko.</span><br />
<span style="text-align: center;">-Nicole nie płacz.</span><br />
<span style="text-align: center;">-Nie będę </span><br />
<span style="text-align: center;">Phoebe mnie przytuliła i zasnęłam.</span><br />
<span style="text-align: center;">____</span><br />
<span style="text-align: center;">R xx</span><br />
<span style="text-align: center;">Oto styl Nicole od teraz :) (Wzorowany na Quinn Fabrey z Glee) xx</span><br />
<br />
<a href="http://www.polyvore.com/cgi/img-set/BQcDAAAAAwoDanBnAAAABC5vdXQKFk1vRk1iTDNrNEJHN051SkpRYWxDcFEAAAACaWQKAXgAAAAEc2l6ZQ.jpg" imageanchor="1" style="background-color: white; margin-left: 1em; margin-right: 1em; text-align: center;"><img border="0" height="320" src="http://www.polyvore.com/cgi/img-set/BQcDAAAAAwoDanBnAAAABC5vdXQKFk1vRk1iTDNrNEJHN051SkpRYWxDcFEAAAACaWQKAXgAAAAEc2l6ZQ.jpg" width="320" /></a><br />
<br />build lego househttp://www.blogger.com/profile/01955413723692981715noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-1046706396323045333.post-79499226806492676332012-06-23T05:26:00.000-07:002012-06-23T05:26:47.012-07:00Thirteen<span style="font-size: large;">Phoebe</span><br />
-Nicooooooooooooooooooooooooooooooooooooole-zobaczyłam Nicole która szła w moją stronę i pobiegłam do niej-jesteś wreszcie mam Ci tyle do opowiedzenia.<br />
-Super ale puść to boli<br />
-Przepraszam<br />
-Hej Danielle<br />
-Hej mała.-przytuliły się<br />
-Emm...a gdzie mój tata ?-zapytała Nicole<br />
-Yyyyy... w pracy nie mógł przyjechać.<br />
-Rozumiem.<br />
-Nie smuć się , chodź zawieziemy Cię do domu-powiedziała Dan<br />
-Super<br />
Poszłyśmy do auta i po drodze rozmawiałyśmy , Nicole nam opowiadała jak było w LA<br />
-Miałaś mi coś opowiedzieć ?-powiedziała Nikki<br />
-A tak , poznałam takiego fajnego Steva ... meeeeeeeeeeeeeeega przystojny i wgl więc wiesz poznasz go jutro bo idziemy na imprezę.<br />
-Jestem za , ale co z Louisem ?-zapytała Nicole<br />
-Nic , nie byłam z nim , może się odkocha a może nie kto to wie-opowiedziałam<br />
-Nicole , Phoebe nie może żyć myślą co Louis na to ?? Przecież nie są razem , Phoebe go nie kocha więc dlaczego nie może mieć nowego chłopaka.-powiedziała Dan<br />
-Wiem.... ale będzie załamany , trudno ...-opowiedziała Phoebe<br />
<br />
<span style="font-size: large;">Niall</span><br />
-Liam..<br />
-Co ?<br />
-Głodny jestem-szepnąłem mu na ucho..<br />
-Poczekaj chwilę jesteśmy na spotkaniu z fanami , zaraz się kończy i zjesz coś.<br />
-Mam taką nadzieje<br />
Siedzieliśmy na spotkaniu z fanami , podpisywaliśmy płyty i inne a ja siedziałem głodny jak nie wiem , w brzuchu mi burczało.<br />
-Niall-zawołał mnie Louis<br />
-Co ?<br />
-Proszę-dał mi batonika czekoladowego<br />
-Dziękuję Louis kocham Cię , ale chcesz gryza ?<br />
-Nie zjedz sobie , ja wytrzymam.<br />
-Kocham Cię normalnie<br />
-Ja Ciebie też hahhahhaa<br />
-Harry patrz co mam -machałem mu koło głowy batonikiem a on zrobił swoją minę jakby chciał mnie zabić.Hahhahahahhahahahahhahahahhahahahahahah kocham tą minę.Chwilę później fanki przyniosły nam chipsy więc się rzuciłem na nie.Zjadłem całą paczkę i kiedy zobaczyłem że Zayn , bierze ostatniego chipsa myślałem że mu ręce odgryzę ... ale już trudno.Po chyba 30 minutach spotkanie się skończyło i pojechaliśmy na wywiad do radia.<br />
-Harry wszytko okej ?-zapytał Lou kiedy jechaliśmy do radia<br />
-Yyyyyyyyy jasne nie ważne ..-odpowiedział<br />
-Jesteśmy przyjaciółmi mów ! -powiedziałem<br />
<span style="background-color: white;">-Później ....-odpowiedział nam Harry</span><br />
-Paul zajedziemy do KFC ? Głodny jestem ? -powiedziałem<br />
-Oczywiście-opowiedział Paul<br />
-Pójdę z Paulem-powiedział Harry<br />
-Okej-powiedział Zayn-poszli , patrzcie Hazza zostawił telefon zobaczmy co mu sie pasuje.<br />
-Zayn tak nie wolono jego telefon jest prywatny nie możemy czytać jego sms-ów-powiedział Liam<br />
-Ale on jest jakiś dziwny , uważam że powinniśmy wiedzieć co mu jest-powiedziałem<br />
-Okej-powiedział Liam<br />
-Pokaż....-powiedział Zayn-oh my god Harry piszę z Caroline Flack .... pisze do niego że za nim tęskni nie może doczekać się kiedy on wróci ....wrócili do siebie ?<br />
-Nie wiem ...ale jeśli tak to Harry nie jest z nami szczery-powiedział Liam-musimy z nim o ty pogadać ale jak wrócimy<br />
Uzgodniliśmy że będzie najlepiej jeśli z nim pogadamy ....Podjechaliśmy pod budynek radia, udzieliliśmy wywiadu zaśpiewaliśmy 3 piosenki i pojechaliśmy.Jesteśmy padnięci .. wszyscy myślą że to taka łatwa praca , ale wcale nie.Wróciliśmy do pokoju i postanowiliśmy z Harrym pogadać.<br />
-Ej Harry chyba nie jesteś z nami szczery-powiedział Zayn<br />
-O co wam chodzi ?-zapytał<br />
-Oto że sobie sms-ujesz z Caroline a mówiłeś że nie kochasz jej i nie wrócisz do niej....-krzyknął Louis-jesteśmy przyjaciółmi powinieneś był nam powiedzieć !!!!<br />
-Czytaliście moje sms-y ??? -krzyknął-kto wam pozwolił !!?????<br />
-Martwiliśmy się o Ciebie-powiedział spokojnie Liam<br />
-Co was to wgl obchodzi ?? To moja sprawa z kim jestem !! czy jestem z Caroline czy Felicity czy z Amelią !!! to ja to wybieram-krzyczał<br />
-Uspokój się martwiliśmy się o Ciebie nie rozumiesz ??? Byłeś smutny ! a skąd wiesz czy Caroline nie jest z Tobą dla sławy-krzyczał Zayn<br />
-A skąd wiesz czy Nicole nie jest z Tobą dla sławy !!!!!!!!!!!!!!-krzyknął<br />
-Przegiąłeś teraz !!! Odszczekaj to !<br />
-Nic nie wiecie ! Ja też nie i się jeszcze po mnie wydzieracie ??? Jesteśmy sławni i już tak mamy!!!<br />
-Co się tu dzieje -przyszedł Paul<br />
-Uspokójcie się-powiedział Josh z resztą chłopaków<br />
-Wychodzę.-powiedział Harry<br />
-O co chodzi ?-zapytał Paul<br />
-O nic -powiedział Lou i Zayn-idziemy na imprezę.Cześć wszystkim !<br />
-Harry wrócił do Caroline więc się pokłóciliśmy -powiedział Liam<br />
-Ona była powodem naszej pierwszej poważnej sprzeczki , nie powiedział nam na początku co między nią a Harrym<br />
-Nie ważne idźcie spać ! Oni zaraz wrócą-powiedział Paul.Wszyscy wyszli z naszego pokoju , zostałem tylko ja i Liam.Poszliśmy spać bo byliśmy padnięci.<br />
<br />
<span style="font-size: large;">Zayn</span><br />
Poszliśmy z Louisem na imprezę bo musimy ochłonąć po kłótni z Harrym.Przesadził z Nicole , wkurzył mnie tym.<br />
-Poproszę mocnego drinka-powiedziałem do barmana<br />
-A ja poproszę Jacka Daniel'sa.<br />
-Proszę<br />
-Dziękuje<br />
Zapłaciliśmy i poszliśmy usiąść , po chwili podeszły do nas dwie dziewczyny.<br />
-Mmmmm fajne masz włosy daj dotknąć -powiedziała do mnie dziewczyna z czerwonymi włosami<br />
-Mam dziewczynę sory nie ! -opowiedziałem<br />
Po 10 minutach nudzenia się z tymi pannami poszły sobie a my z Louisem siedzieliśmy pod barem i piliśmy nawet nie wiedziałem kiedy mi się film urwał.<br />
<br />
<span style="font-size: large;">Harry</span><br />
Wkurzyłem się na chłopaków, ale cóż mówi sie trudno nie ? Chociaż mają trochę racji , nawet nie wiem czy kocham Caroline , a Nicole jest moją przyjaciółką, nie powinienem był tak mówić trochę mi głupio ale cóż.Przeproszę ich później.Kiedy wróciłem spał tylko Liam i Niall, Louisa i Zayna nie było.Pewnie poszli na imprezę.Jak zwykle , poszedłem się kąpać i spać.<br />
<br />
______________<br />
R xx<br />
jak na razie nie dodamy żadnego nowego rozdziału , bo mamy wycieczkę wiec nie będzie nas przez 3 dni :) 3majcie się xxxbuild lego househttp://www.blogger.com/profile/01955413723692981715noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-1046706396323045333.post-38829718511131152122012-06-23T05:25:00.001-07:002012-06-23T05:25:57.255-07:00<a href="http://www.facebook.com/pages/One-Direction-is-my-religion/367930893247119">http://www.facebook.com/pages/One-Direction-is-my-religion/367930893247119</a> lajkujcie zależy i bardzo na tym xxxxxxxxxxxbuild lego househttp://www.blogger.com/profile/01955413723692981715noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-1046706396323045333.post-39757120348212833632012-06-20T11:36:00.000-07:002012-06-24T06:33:37.460-07:00Twelve<span style="font-size: large;">Nicole</span><br />
-Skarbie . gazety dla Ciebie , ja idę bo Jessy J ma spotkanie z Davidem Guettą.<br />
-Pa<br />
-Pa<br />
No proszę gazety mama wie co kocham gazeta SevenTeen , Teen , Cosmo Girl , LA Youth , M , Pop Star , Twist.Wszystkie gazety które kocham.Zacznę chyba od Pop Star.Telefon mi zadzwonił to Selena. O tej godzinie ...myślałam że jest w programie Good Morning America.<br />
-Stało się coś ?<br />
-Masz może przy sobie gazetę Pop Star ?<br />
-No mam<br />
-Otwórz na stronie 12 i włącz program Good Morning America.<br />
-Po co ?<br />
-Kończę Pa<br />
-Pa<br />
Rozłączyła się ... Dziwne...Trudno strona 12.Coooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooo ?<br />
Fuck ! Zadzwoniłam do mamy.<br />
-Mamo .<br />
-Stało się coś.<br />
-Przeczytam Ci coś '' Nicole Fabrey dziewczyna chłopaka Zayna Malika wokalisty boys-bandu One Direction była widziana z Seleną Gomez i Justinem Bieberem.Wiele osób wypowiedziało się już na ten temat i mówią że najwidoczniej Nicole chodzi z Zaynem dla sławy.Mimo tego że jej mama to Kate Fabrey która jest menadżerką Jessy J a teraz prawdopodobnie będzie menadżerką Seleny , Nicole chce zyskać jeszcze większą sławę.Nie żałuje też pieniędzy na zakupach , gdy była na zakupach z Seleną podobno wydała 3000$.Nie rozdawała autografów ani nie pozowała do zdjęć ale to tylko kwestia czasu kiedy zacznie to robić i czuć się jak Diva.Ostatnio zresztą była na koncercie One Direction w Nashville i kiedy fanka ją zawołała popatrzyła się ze skrzywioną miną i odwróciła głowę.Coś nam się wydaje że Nicole nie zostanie polubiona przez fanów One Direction.'' i zdjęcia moje z Zaynem , Seleną i Justinem.<br />
-Nie przejmuj się !<br />
-No.<br />
-Kończę Pa skarbie.<br />
-Pa.<br />
Włączę teraz Good Morning America.Przy okazji wejdę na twittera.Napisałam : <i>Kocham prawdziwego Zayna Malika a nie Zayna Malika z One Direction ! Poznałam jego prawdziwe oblicze a nie tego przed kamerą ! </i>a ponieważ nie zmieściła mi się wiadomość do napisałam znow : <i>Wiem że niektóre jesteście o Zayna zazdrosne ale to że mnie hejtujecie nie spowoduje że on was pokocha bardziej ! Miłego dnia xx.</i>Uważam że dobrze napisałam.Chwilę później Dan mi odpisała :<i> Nie przejmuj się kochanie ! Tęsknimy xxxxxxxxxxx Kocham Cię xx </i>i Phoebe : <i>Mam Ci tyle do opowiedzenia...Wracaj ! Tęsknie xx Kocham Cię xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx </i>.OOOOOOOOOO jak ja je kocham.To dziwne ale czuję jakbym Dan znała od dzieciństwa<br />
<span style="font-size: large;"><br /></span><br />
<span style="font-size: large;">Phoebe</span><br />
Biedna Nicole , właśnie dlatego nie wiąże się z Louisem.Fajnie że Selena stanęła w jej obronie i w Good Morning America wytłumaczyła wszystko.Strasznie mi się nudzi a do prac wracam po wakacjach.To dziwne bo strasznie za nią tęsknie.Pójdę sobie na spacer.Hyde Park będzie znowu najlepszy i pewnie StarBucks ale trochę mi się znudził więc może Hard Rock Cafe.<br />
<br />
-Co podać ?<br />
-1 kawę w papierowym kubku poproszę<br />
-Oczywiście ile łyżeczek cukru ?<br />
-3<br />
<div style="text-align: left;">
-Dobrze płaci pani 1 funt</div>
<div style="text-align: left;">
-Proszę.</div>
<div style="text-align: left;">
-Dziękuję kawa zaraz będzie.</div>
<div style="text-align: left;">
Czekałam chyba 5 minut i ją wreszcie dostałam.Wyszłam od razu jakoś tak nie chciałam tam siedzieć.Poszłam do parku i zobaczyłam grupkę tańczących chłopaków.Od razu podeszłam i się im przyglądałam.Fajnie ubrani , przystojni , tańczą.Wywaliłam kubek z kawy i usiadłam na ławkę.Chwilę później podszedł do mnie któryś z tych chłopaków.</div>
<div style="text-align: left;">
-Taka ładna i sama się pałęta po Londynie ?</div>
<div style="text-align: left;">
-Najwidoczniej tak.</div>
<div style="text-align: left;">
-Znam Cię to Ty odprowadzałaś chłopaków z One Direction.Twoje zdjęcia były wszędzie.To jakaś rodzina czy co ?</div>
<div style="text-align: left;">
-Zayn chodzi z moją przyjaciółką a z resztą chłopaków się przyjaźnię.Ale Ty mnie znasz a ja Ciebie nie.</div>
<div style="text-align: left;">
-Jestem Steve.Tancerz , czasem piszę teksty piosenek i takie tam.</div>
<div style="text-align: left;">
-Romantyk ?</div>
<div style="text-align: left;">
-Przekonasz się jak dasz się zaprosić na randkę.</div>
<div style="text-align: left;">
-Dobrze , więc kiedy gdzie ?</div>
<div style="text-align: left;">
-Jutro ok.20 tutaj przy tej ławce się spotkamy.Pasuje ?</div>
<div style="text-align: left;">
-Pasuje.To pa.</div>
<div style="text-align: left;">
-Podasz jeszcze numer telefonu ?</div>
<div style="text-align: left;">
-Okej.</div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-size: large;">Liam</span></div>
<div style="text-align: left;">
-Chłopaki co powiecie na twitcama ?</div>
<div style="text-align: left;">
-Jestem za-powiedział Niall.</div>
<div style="text-align: left;">
-Dajmy czadu-powiedział Josh.</div>
<div style="text-align: left;">
Cały twitcam śmialiśmy się śpiewaliśmy odpowiadaliśmy na pytania , ale musieliśmy zejść bo idziemy na koncert.Zaczęliśmy piosenką Up All Night.Ja oczywiście zadedykowałem piosenkę Moments mojej pięknej dziewczynie Danielle a Zayn More Than This zadedykował Nicole.Koncert ten był chyba najlepszym koncertem dotychczas.</div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
____________________</div>
<div style="text-align: left;">
Przepraszam że dzisiaj głównie skupiło się na dziewczynach , ale na następnym rozdziale skupimy się na chłopakach bardziej obiecuję ;)</div>
<div style="text-align: left;">
Magazyny są prawdziwe..</div>
<div style="text-align: left;">
Komentujcie ! Mogą wszyscy bo zrobiłyśmy tak aby każdy mógł komentować :) Chciałam również pozdrowić naszą fankę która nie mogła doczekać się nowego rozdziału :) wchodźcie na jej bloga : <span style="color: #cc0000; font-size: large;"><a href="http://nicdrugirazsieniezdarza.blogspot.com/" style="background-color: white;">http://nicdrugirazsieniezdarza.blogspot.com/</a> </span>czytałam i jest genialny :) </div>
<div style="text-align: left;">
R xxx</div>build lego househttp://www.blogger.com/profile/01955413723692981715noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-1046706396323045333.post-57078047912721923612012-06-19T13:47:00.000-07:002012-06-19T13:47:04.811-07:00hej chciałyśmy was przeprosić że nie zaglądamy tu często i nie piszemy nowych rozdziałów ale wiecie ja i Marta jesteśmy w 3 gimnazjum i teraz mamy dużo na głowie.Nie chodzi o to że nie chcemy go prowadzić i nie będziemy ! wręcz kochamy to robić ! Po prostu mamy dużo na głowie i dlatego rozdziały pojawiały się bardzo rzadko.Ale już jest prawie koniec roku szkolnego czyli nadrobimy to wszystko ;) Postaramy się dodać w tym tygodniu 2 nowe rozdziały , ale niestety w przyszłym tyg mamy wycieczkę więc pewnie nic się nie pojawi ....Zrobiłyśmy też tak że osoby które nawet nie mają konta mogą pisać komentarze :) chciałybyśmy abyście pod nowy rozdziałem pisały komentarz bo zależy nam na szczerej opinii :)<br />
<br />
+ mamy dla was nieoczekiwany zwrot akcji :)<br />
R i M xxxxxxxxxbuild lego househttp://www.blogger.com/profile/01955413723692981715noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-1046706396323045333.post-36548866555184529562012-06-15T15:20:00.000-07:002012-06-16T07:11:12.384-07:00Eleven<span style="font-size: large;">Phoebe</span><br />
-To pa-przytuliłam Liama.Wracamy do Londynu , tylko same z Dan bo wczoraj Nicole poleciała do mamy do LA.Szczęściara.I wczoraj i dzisiaj nie ma takich pożegnań jak ostatnio.Ja tam się nawet cieszę że wracam przynajmniej Louis nie będzie mnie obdarowywał prezentami.Przyleciałam z 1 dużą torbą a wracam z dużą i małą torbą + bagaż podręczny.Strasznie stęskniłam się za babcią.Weszłyśmy do samolotu z Dan.Wraaaaaaaaaaaacamy do domu.<br />
-Hej Dan fajne buty gdzie kupiłaś ?<br />
-Kandee Shoes , Ziga-Ziga.<br />
-Ile ?<br />
-150 funtów , mam jeszcze Peanut Butter Smooth Sneaker<br />
-Śliczne są .<br />
-Dziękuję.Więc cieszysz się że wracamy do domu ?<br />
-Tak , odpocznę od Louisa, kocham go ale jak brata , może kiedyś , nie teraz ... wiesz...<br />
-Rozumiem<br />
-Poza tym kocham jeszcze Aidena.To wszystko jest jeszcze świeże.<br />
-Dokładnie , dobrze postąpiłaś.<br />
-Dzięki.<br />
-Strasznie mi się spać chce<br />
-Mi też .Kolorowych snów<br />
-Hahaha nawzajem<br />
<br />
<span style="font-size: large;">Nicole</span><br />
-Mamooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooo-kiedy tylko zobaczyłam mamę zrozumiałam jak bardzo mi jej brakowało.4 miesiące rozłąki daje do zrozumienia jak ważna jest mama !!<br />
-Skarbie hej jak podróż ?<br />
-Dobrze.<br />
-To świetnie chodź w aucie czekają na nas nie zgadniesz kto ?<br />
-Nie wiem<br />
-Justin Bieber i Selena Gomez<br />
-Nie lubię ich zbytnio ale coooooooooooooooooooooooooooooool !<br />
Poszłyśmy do auta.Justin i Selena byli przemili.Śmieszni i wgl.Zrobiłam sobie z nimi zdjęcie.<br />
-To może jak będziesz się nudzić to zadzwoń oprowadzę Cię po LA<br />
-Bardzo chętnie, miło że zaproponowałaś.<br />
Selena Gomez podała mi swój numer telefonu.A co mi tam dodam tweeta o tym.Fuck yeaaaaaah ! Nawet mam od nich follow..Dodałam nawet zdjęcia z nimi.Są genialni.Zawieźli nas do<span style="font-size: x-small;"> </span>Loews Santaa Monica Beach Hotel znowu najdroższy , ale on był super.Przy plaży , piękne widoki jedyne czego mi brakowało to Zayna.Z nim było by jeszcze lepiej.Zrobiłam zdjęcie widokowi i wysłałam Zaynowi z podpisem ''<i>Z Tobą było by lepiej xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx '' </i>.Rozpakowałam się bo będę tu 2 tygodnie.Może będę wracała z chłopakami , ale nie wiem w sumie oni mają ostatnio koncert w LA a ja mieszkam 2 mile albo i mniej lub więcej od LA.<br />
-Skarbie.<br />
-Tak mamo ?<br />
-Pogadamy ?<br />
-Jasne chodź.<br />
Usiadła na łóżku koło mnie.<br />
-Więc Ty i Zayn Malik ?<br />
-No fajnie nie ?<br />
-Świetnie , ale wiesz kręcę się w towarzystwie gwiazd od 6 lat i wiesz, fanki One Direction mogą pomyśleć że jesteś z Zaynem na sławy, wiele było takich przypadków , wiele gwiazd kończyło związki z nie sławymi osobami.<br />
-Rozumiem , ale ja go naprawdę kocham.<br />
-Cieszę się że jesteś szczęśliwa.Uprawiacie sex ?<br />
-Mamo , przestań ! Tak !<br />
-Na razie nie chcę być babcią.Dobrze ?<br />
-Ohhh serio ?<br />
Cieszę się że jestem z Santa Monica z mamą.Spędzę z nią troszkę czasu.Extra.I będę miała wieeeeeeeeeeeeeeeelką okazję na zakupy z Seleną i opalenie się na brązowo.Wiem wiem , blondynka i opalenie , ludzie pomyślą że jestem solarą i tapieciarą ale w Londynie naturalna opalenizna ??? Ludzie reagują tak ;OOOOOOOOOOO.Będzie super , chociaż zastanawiam się nad przefarbowaniem włosów na czerwono , mam idealną cerę więc mogła bym ładnie wyglądać i odświeżyła bym styl.Albo zamiast czerwonych to czarne na górze i powoli by jaśniały i na końcówkach blond.Wiem co jeszcze muszę załatwić , Phoebe ma za miesiąc 18 lat kupię jej Jeffreya Campbella.O tak idealnie i może jakąś sukienkę chociaż do Angli kupić sukienkę letnią hmmmm trochę głupie szczególnie że u nas co najmniej 200 dni w roku pada.Zastanowię się nad tym.<br />
<span style="font-family: arial, helvetica, clean, sans-serif; font-size: x-small;"><span style="line-height: 26px;"><br /></span></span><br />
<span style="font-size: large;">Zayn</span><br />
-Ooo Nicole jest już w LA, dodała zdjęcie z Justinem i Seleną.<br />
-Serio ? Pokaż-powiedział Niall-szczęściara, ale ja znam Justina dłużej.<br />
-Wiemy Niall-powiedziałem-Dobra panowie idę zadzwonić do Nicole<br />
<i>*Z:Hej Skarbie , jak podróż ?</i><br />
<i>*N:Super , leciałam chyba godzinkę , a u was jak ?</i><br />
<i>*Z:Strasznie bez was , szkoda że musiałyście już lecieć.</i><br />
<i>*N:Wiem mi też było przykro , ale jeszcze 2 tyg.Wytrzymasz.</i><br />
<i>*Z:Nie wiem , wiesz chyba tak , strasznie tęsknie.</i><br />
<i>*N:Ja też.</i><br />
<i>*Z:Widziałem jakie zdjęcie dodałaś.</i><br />
<i>*N:Hhahahahhhaa oh my good ! Selena jest super miła , zaproponowała mi nawet że jak będzie mi się nudziło to mogę do niej zadzwonić , pokaże mi LA.</i><br />
<i>*Z:To super , Selena jest naprawdę supeeer miła</i><br />
<i>*N:Bo będę zazdrosna.</i><br />
<i>*Z:Przestań.Nie masz o co.</i><br />
<i>*N:Czekaj dostałam sms-a.To Selena , chce żebym z nią poszła na imprezę gdzie będą gwiazdy Dianna Argon ,Demi , Big Time Rush i inni.Iść ?</i><br />
<i>*Z:Idź bo może Ci się nudzić.</i><br />
<i>*N:Okej, dobrze Skarbie ja kończę bo muszę jeszcze do Phoebe zadzwonić a wiesz jaka ona jest, poza tym ty zaraz masz próbę wiec biegnij.Kocham Cię bardzo , tęsknie </i><br />
<i>*Z:Dobrze , ja też kocham Cię i baaaaaaaaaaaardzo tęsknie.</i><br />
<i>*N:Pa.</i><br />
<i>*Z:Pa</i><br />
-Zayn rusz dupę zaraz mamy próbę<br />
-Idę daddy<br />
<br />
<br />
<i><br /></i><br />
<br />build lego househttp://www.blogger.com/profile/01955413723692981715noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-1046706396323045333.post-41371623355863978862012-06-08T10:46:00.001-07:002012-06-08T10:46:22.143-07:00Ten<span style="font-size: large;">Phoebe:</span><br />
Chodziłam i szukałam Briana. Poszłam do wypożyczalni sprzętu.<br />
-Przepraszam, wie pani może gdzie jest instruktor Brian?<br />
-Chyba poszedł po coś na tyły budynku.<br />
-Dziekuje.<br />
Szłam dość szybko, chciałam zobaczyć jego twarz, ona napewno poprawiłby mi humor. Zobaczyłam jakiegoś mężczyznę, był to Brian.<br />
-Tu jesteś, wszędzie cię szukałam.<br />
-Naprawdę? No to znalazłaś. Słucham?<br />
-Ermm... Tak sobie pomyślałam że-<br />
-Tutaj jesteś. - nagle zjawiła się jakaś laska.<br />
-Ty też mnie szukałaś.<br />
-No pewnie - powiedziała śliczna blondynka<br />
-Lilly poznaj errmm...<br />
-Phoebe.<br />
-Tak. Phoebe poznaj moja dziewczynę Lilly.<br />
-Miło mi.<br />
-Mi równie.<br />
-No Phoebe co chciałaś mi powiedzeć.<br />
-Err... w zasadzie to tobie nic, tylko Lilly. Twój facet to dupek,dzisiaj obmacywał mnie i moją przyjaciółkę, twierdząc że chce nam tylko pokazać jaka jest prawidłowa pozycja. - Lilly otworzyła szeroko usta, a Brian stał wryty. - To chyba wszytko, życzę szczęścia.<br />
Odwróciłam się na pięcie i ruszyłam do przodu, słyszałam jak Lilly krzyczy. Byłam i dumna i smutna, nie posłuchałam Nicole, gdybym była mądrzejsza tobym nie znalazła się w tej sytuacji, ale z drugiej strony nie uchroniłabym Lilly od takiego kolesia. Nie wiem co myśleć, nie ma mnie kto zawieść do domu, nie mogę przecież zadzwonić do Nicole, bo by było <i>"A nie mówiłam"</i>. Kurde! Stałam na parkingu i myślałam co by tu zrobić.<br />
-Czeka pani na kogoś? - usłyszałam czyiś głos. Odwróciłam się i zobaczyłam Nicole.<br />
-Co ty tutaj robisz?<br />
-Czekamy na ciebie.Myślisz że zostawilibyśmy cię tutaj samą. - podbiegłam do niej i ją przytuliłam<br />
-Dziękuje. <br />
-Chodź chłopcy czekają.<br />
Podeszłyśmy do Vana gdzie stali chłopaki.<br />
-Hej.<br />
-Hejjj! - podszedł do mnie Niall i przytulił. - Gdzie Brian? - nic nie odpowiedziała.<br />
-To co jedziemy - zapytał Zayn<br />
-Ludzie co jest! Nie chcecie powiedzieć coś w stylu <i>"A nie mówiliśmy"</i> czy coś ?<br />
-Nie.<br />
-Serio!?<br />
-Chodź do samochodu i zapomnijmy o całej sprawie. Okey?<br />
-Okey. Lou?<br />
-Co?<br />
-Gniewasz się na mnie? - zrobiłam słodkie oczka<br />
-Jak można się na ciebie gniewać, objął mnie ramieniem.<br />
<br />
<span style="font-size: large;">Harry:</span><br />
-LIAMMM!!<br />
-Co?<br />
-Umieram z głodu! GDZIE TE KANAPKI!! - leżałem na kanapie w samych bokserkach<br />-Zamknij się! Robię je bądź cierpliwy.<br />
-Wróciliśmy! - usłyszałem głos Nialla - Gdzie byliście.<br />
-Zaraz zemdleje. - Phoebe rzuciał się na kanapę, gniotąc moje kulki.<br />
-Phoebe! Moje jaja. - nagle na Phoebe rzuciła się jeszcze Nicole, już doszczętnie gniotąc moje orzeszki.- Matko - psiknąłem - Gnieciecie.....mi....auu..jajka.<br />
-Hahaha sorka - kiedy wstawały już zgniecione jaja dobijały jeszcze bardziej kolanem.<br />
-Przez was nie będę mógł mieć dzieci.<br />
-Ciąża ci nie grozi. - Niall zaczął się tak śmiać że opluł wszystkich kanapką którą przeżuwał.<br />
-Niall, matole.<br />
-Nie mów tak! <br />
-Nie mam ochoty iść dzisiaj na koncert jestem zbyt zmęczony. - narzekał Niall<br />
-Spoko, zaśpiewacie,a kiedy skończycie będziemy na was czekać z kolacją. - powiedziała Nicole<br />
-Tylko z kolacją? - zapytał Zayn<br />
-Dala ciebie i deserek.<br />
-UUUU Zayynn!!<br />
Zaczęliśmy się śmiać. Pod wieczór zagraliśmy koncert, a kiedy wróciliśmy dziewczyny czekały na nas na dachu hotelu, z kolacją. Jedliśmy, piliśmy i się śmialiśmy.<br />
<br />
________________<br />
Sorka że krótki ;)<br />
M .xx build lego househttp://www.blogger.com/profile/01955413723692981715noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-1046706396323045333.post-21963572866482587932012-06-08T09:41:00.000-07:002012-06-08T09:41:00.085-07:00Nine<span style="font-size: large;">Nicole: </span><br />
Ktoś dobijał się do naszego pokoju, powoli wyszłam z łóżka i
poszłam otworzyć drzwi.<br />
-No jasne, kogo ja się innego mogłam spodziewać. – W drzwiach
stała Phoebe – Czego?<br />
-Ejj.. Bądź milsza.<br />
-Dopiero wstałam.<br />
-Dobra… Ja, Lou i Niall idziemy na golf.<br />
-iii?<br />
-Chodź ze mną.
<br />
<div class="MsoNormal">
-Nie chce mi się.</div>
<div class="MsoNormal">
-Będę jedyną dziewczyną, nie chce tak, masz iść. Poza tym to
dobra okazja żeby wyrwać jakiś przystojniaków.</div>
<div class="MsoNormal">
-HELLOOŁŁ ja mam chłopaka.</div>
<div class="MsoNormal">
-To przynajmniej pomóż mi znaleźć, potrzebuje jakiegoś po
stracie Aidena.<br />
-DOBRA! Daj mi chwilkę na ogarnięcie się.<br />
-Spytaj też Zayna czy chce iść?<br />
-A Harry i Liam czemu nie idą.<br />
-Nie wiem sama, po prostu powiedzieli że są zajęci.<br />
-Ok.<br />
Szybko się ubrałam i zrobiłam lekki makijaż. Zayn zgodził się pójść z nami. Wszyscy wsiedliśmy do Vana i jechaliśmy.<br />
-Tak a propos to ja nie umiem grać w golfa. - stwierdziłam<br />
-Spoko ja też nie, poza tym wynajęliśmy instruktora.<br />
-Mrrr.... Instruktor, ciekawe czy przystojny jakiś. -szturchnęłam Phoebe bo widziałam smutną minkę Lou -Taki żarci. - szybko powiedziała Phoebe ale to nie poprawiło humoru Louisowi.<br />
-Jesteśmy. - krzyknął z przedniego siedzienia Niall - Nareszcie bo jestem głodny.<br />
Pole golfowe było olbrzymie.Ja i Phoebe nie grałyśmy nigdy w golfa, to będzie na pewno fajne nowe doświadczenie. Chłopaki poszli wypożyczyć wózki golfowe, ja jechałam z Zaynem i Phoebe, pozwolili mi prowadzić bo robiłam to pierwszy raz. Widziałam strach w ich oczach po mimo to że starali się to ukryć. Kiedy dojechaliśmy do dołka, instruktor już na nas czekał. Był niezłym ciachem, wysoki brunet. Zatrzymałam wózek i powoli wysiadałam, kiedy Phoebe uderzyła mnie tak mocno że aż mnie odepchnęło.<br />
-Auuua<br />
-Zaklepuje!<br />
-Nie musiałaś mnie bić! I tak bym ci go nie wzięła! - oddałam jej tak mocno jak ona.<br />
-AUUUAAA! Zwariowałaś. -znowu mnie uderzyła, zaczęłyśmy się walić jak opętane.<br />
-Przestań.<br />
-Jeśli ty przestaniesz!<br />
-Rozejm?!<br />
-Rozejm.- dałyśmy sobie ostatniego klapsa i skierowałyśmy się w stronę chłopaków czekających na nas, śmiali się wskazywało na to że widzieli całe zajście.<br />
<span style="font-size: large;"><br /></span><br />
<span style="font-size: large;">Louis:</span><br />
-Hej Zayn, możemy na słówko?<br />
-Jasne.<br />
Odeszliśmy od grupy.<br />
-Naprawdę nie wiem jak ja to wszytsko zniosę.<br />
-O co ci chodzi?<br />
-Ten instruktor...Phoebe<br />
-Louis. On nie ma najmniejszych szans przy tobie. Widać że podobasz się Phoebe, nie masz się czym przejmować.<br />
-Nie sądzę, tylko spójrz na nich.<br />
Popatrzyliśmy w stronę stojących dziewczyn i bruneta, gadali i się śmiali. Widać było że Phoebe wpadła mu w oko, a on jej.<br />
-Wiesz co Zayn, na twoim miejscu też bym się bał.<br />
-Czemu?<br />
-Nicole chyba też się on podoba.<br />
-Niee....Na pewno nie.<br />
-Jesteś pewny.<br />
-Znam swoją dziewczynę i wiem że mnie kocha.<br />
-Nie twierdzę że cię nie kocha, ale że napewno będzie się jej to wszystko podobało. Pilnuj jej. - Zayna przyglądał się im i zmarszczył czoło.<br />
-Lou. Nie możemy mu na to pozwolić.<br />
-Wiem. Jakiś plan?<br />
-Cały czas do nich gadaj, nie pozwól żeby na niego patrzyły. Okey.<br />
-Jasne.<br />
Wróciliśmy do grupki. Instruktor przedstawił się i pokazał pozycję.<br />
-No... To kto idzie pierwszy?<br />
-Ja mogę.- zgłosił się Zayn, zrobił zamach i uderzył w piłeczkę, poleciała naprawdę daleko.<br />
-Bardzo dobrze- powiedział instruktor Brian. - No to kto idzie następny?<br />
-Ja mogę spróbować.- powiedziała Phoebe, tego właśnie się obawiałem.- Tylko będziesz mi musiał troszkę pomóc.<br />
-Nie ma sprawy. - ustawiła się w pozycji. - Nie czekaj, nie tak. - ustawił jej nogi, objął w pasie, chwycił za ręce i zrobili razem zamach, widać było że Phoebe się to podobało, bo bez przerwy się uśmiechała. Kiedy uderzyli w piłeczkę, poleciała wysoko do góry, po czym spadła bardzo blisko dołka.- Nooo! Bardzo dobrze.<br />
-Dziękuje za pomoc. - posłała mu ciepły uśmiech, a on odwzajemnił. Stanęła obok mnie.<br />
-Co ty wyprawiasz? - powiedziałem septem do niej.<br />
-Uczę się gry w golfa.<br />
-Robisz to by wzbudzić we mnie zazdrość.<br />
-Tak, bo naprawdę nie mam nic innego do roboty! - odeszła ode mnie i stanęła obok Nialla - Teraz niech Nicole spróbuje.<br />
-Nieee. Ja naprawdę nie umiem.<br />
-Chodź tobie też mogę pomóc. - wiedziałem jak w Zaynie się gotuje. Szybko zakradłem się obok niego. Nicole stanęła obok piłeczki, a tuż za nią Brian, objął ją tak samo jak Phoebe. Nicole chyba nie podobało się to tak bardzo jak Phoebe, bo miała dziwny wyraz twarzy, lekko zdenerwowany i zmieszany. Zayn aż wyrywał się do nich, ale trzymałem go za ramię. Kiedy piłeczka wyleciała w górę, Nicole szybko odsunęła się od Briana. - Bardzo dobrze.<br />
-Dzięki. - podeszła do zdenerwowanego Zayn i przytuliła go, z jej ust wyczytałem że powiedziała "<i>Spokojnie, Kocham Cię" </i>, widać było że powoli łagodnieje. <br />
-No to teraz ja, mnie też nie obejmiesz i pokażesz? - powiedział Niall i wszyscy zaczęli się śmiać oprócz Briana.<br />
-Niestety musisz poradzić sobie sam, ktoś mnie wzywa, wpadnę do was później.<br />
-Nie trzeba - rzucił Zayn kiedy Brian odchodził, ale chyba to usłyszał bo się odwrócił. -CO TO BYŁO DO CHOLERY!! <br />
-Zayn.<br />
-Obejmował was, a wy nawet nie zaprzeczałyście.<br />
-Zayn, on chciał być tylko miły, spokojnie dla mnie to nic nie znaczy, poza tym bardziej by mi się podobało gdyby zamiast jego byłeś ty. - powiedziała Nicole<br />
-Przepraszam cię Kochanie, ale wkurzył mnie ten pedał.<br />
-Jest Okey. - dali sobie buziaczka, popatrzyłem na Phoebe.<br />
-A tobie to się chyba podobało, wzroku od niego nie odrywałaś.<br />
-Uważam że jest fajny.<br />
-Phoebe, zawsze cię wspieram przy facetach, nawet jak za nimi nie przepadam, ale ten jest jakiś dziwny.<br />
-Co masz na myśli?<br />
-Nie widziałaś? Rozumiem pokazał by tylko tobie jak to się robi, ale jeszcze ja? Wydaje mi się że to kobieciarz, bierze laski do zabawy.<br />
-Nie znasz się.<br />
-Może i nie. Ale chce dla ciebie dobrze!<br />
-To przestań zachowywać się jak byś była moją matką!<br />-Phoebe chce naprawdę twojego dobra.<br />
-To przestań! Nie potrzebuje rad. Po prostu nie mieszaj się w moje związki. Ja się w twój związek nie mieszam, to ty nie mieszaj się w mój!<br />-Phoebe!<br />-Niee, Nicole, nie tym razem. Zawsze cię słuchałam, brałam twoje rady do serca. Ale nie rozumiesz że nie chce być sama. Babcia jest stara, niewiele jej zostało, nie mam już osoby którą kochałam. Ciągle brak nam kasy. Pozwól mi chociaż raz podjąć decyzje bez ciebie. Mam zamiar iść do Briana. Chcę żeby coś z tego wyszło.<br />
-Nie rozumiesz że zasługujesz na kogoś lepszego! Popełniasz błąd!<br />-Nicole! Pozwól mi chociaż raz w życiu zrobić coś sama...Zawsze słucham babci, wszędzie szwendam się z tobą.<br />
-Nie chce żebyś miała znowu złamane serce.<br />
-Już mam, go nie da się naprawić.<br />
-Phoebe. Przepraszam.<br />
-Nie szkodzi Nicole. A teraz przepraszam idę odszukać Briana.<br />
Odwróciła się i poszła nie odwracając. <br />
<br />
M.xx</div>
build lego househttp://www.blogger.com/profile/01955413723692981715noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-1046706396323045333.post-31670116929245706372012-06-02T08:14:00.000-07:002012-06-02T08:14:34.754-07:00Eight<span style="font-size: large;">Louis</span><br />
Fuck ! Fuck ! Fuck ! Tylko nie to ! Myślałem że zrozumie że mnie kocha , a tu ''Zostańmy przyjaciółmi ?'' .Chociaż tyle dobrze , wie że ją kocham i chce się ze mną przyjaźnić.Wie w co się pakuje.Wiem kupię jej róże, jak dla przyjaciółki.Tak jej powiem , a będę myślał zupełnie inaczej.Buaahaahhahahahahahahahahahah !A tak poza tym przeszedł bym się na imprezę.Może gdzieś pójdziemy z chłopakami i dziewczynami, bo straszne nudy.<br />
-Phoebe to dla Ciebie.<br />
-OOO Lou jejku dziękuję.<br />
-To kwiaty dla najlepszej przyjaciółki.<br />
-OOO Lou to słodkie, dziękuję bardzo-dała mi buziaka w policzek.Bardzo blisko ust.<br />
-Yyyyy miałem Wam mówić....<br />
-Słuchamy Cię Lou-powiedział Harry<br />
-Idziemy na imprezę ? Nudy jakieś takie.<br />
-Nic nie chcę mówić , ale mamy koncert dzisiaj. Lou ogaarnij się !-powiedział Daddy<br />
-A my się na niego wybieramy z Nicole i Phoebe-powiedziała Danielle.<br />
-Właśnie , Nicole chodź bo chcę porozmawiać.-powiedziała Phoebe.<br />
-Tylko przyjdź do mnie , przed koncertem -powiedział Zayn<br />
-Przyjdę-odpowiedziała<br />
-Dan idziesz-powiedziała Phoebe.<br />
-Jasne-odpowiedziała<br />
Poszły , mam nadzieję że nie będą mówić o mnie.<br />
-No to Lou co powiedziała -zapytał Harry<br />
-Czekaj, czekaj idę po pop-corn i opowiesz-powiedział Niall<br />
-Masz 3 sekundy-powiedział Zayn.<br />
-Jasne , jasne-pobiegł i za chwilę wrócił.<br />
-Mów !-powiedział Daddy<br />
-No więc ... powiedziała że niedawno zerwała z Aidenem i była z nim w długim związku , że kocha go jeszcze , nie jest gotowa na nowy związek , że mam czekać aż wrócę...<br />
-Mówiłem nie pisz tego teraz , poczekaj kilka tygodni , ale Ty jesteś mądrzejszy-powiedział Liam<br />
-Wiem , wiem...<br />
<br />
<br />
<span style="font-size: large;">Nicole</span><br />
-Co się stało-zapytała Dan<br />
-Dał mi kwiaty ... a ostatnio mi wyznał miłość...i co teraz ?-powiedziała Phoebe<br />
-A co mu powiedziałaś ?-zapytałam<br />
-No ... że chyba go kocham...<br />
-Zwariowałaś ?????-krzyknęłam<br />
-Czemu?-zapytała<br />
-Znam Louisa , i jak mu tak powiedziałaś nie odpuści aż nie będziecie razem , jeszcze jak Cię kocha , to będzie robił wszystko żebyście byli razem..Wkopałaś się-powiedziała Dan.<br />
-I co teraz ?<br />
-Musisz trzymać go na odstęp przez te 4 dni nie będziesz miała łatwo bo będziemy jechać w Tour-Busie-powiedziałam.<br />
-W co ja się wkopałam.-odpowiedziała<br />
-Pojedziesz i będziesz miała chwilę wolnego ale jak wrócisz to będziesz musiała albo powiedzieć mu że nie będziecie razem , albo będziecie razem i z czasem się w nim zakochasz-powiedziała Dan.<br />
-Danielle Ty i te twoje myśli-odpowiedziałam<br />
-hahahahhahahahah dokładnie-powiedziała Phoebe.<br />
-Zayn napisał czeka na mnie w pokoju-powiedziałam<br />
-Have Fun-powiedziała Dan<br />
-Bardzo śmieszne.-odpowiedziałam<br />
Poszłam do pokoju Zayna.Było światło zgaszone<br />
-Zayn jesteś ?<br />
-Na łóżku.<br />
-Idę czekaj<br />
Drogę poświeciłam telefonem.<br />
-Chodź do mnie skarbie.<br />
-Idę ! Łap mnie<br />
Wskoczyłam na łóżko.<br />
-CO robimy ?-zapytałam<br />
-Leżymy , może będziemy się całować.<br />
-Może<br />
Zaczęliśmy się całować.<br />
-Kocham Cię Zayn<br />
-Ja Ciebie też Nikki.<br />
-Nie chcę Cię zostawiać.<br />
-Ja też nie chcę żebyś jechała.<br />
-Nie wytrzymamy bez siebie.<br />
-Ledwo wytrzymałem te 2 tygodnie , a jeszcze zostały 3 tygodnie trasy.<br />
-Wiem , kiedy wrócisz , poznasz moich rodziców.<br />
-Dobrze , a Ty moich<br />
Zaczął mnie całować , dotykać i zaczął rozpinać mój rozporek.<br />
-Zayn ja..<br />
-Ciiiii, kocham Cię.<br />
-Ja Ciebie też.<br />
Oddałam mu się całkowicie , mój najlepszy sex w życiu.<br />
<br />
__________<br />
R xx<br />
<br />build lego househttp://www.blogger.com/profile/01955413723692981715noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-1046706396323045333.post-2142879081814366672012-05-26T10:49:00.001-07:002012-05-26T10:49:59.148-07:00Seven<span style="font-size: large;">Liam</span><br />
-Niall wstawaj ! Rusz dupę ! -krzyczał Zayn<br />
-Co chcesz ?-powiedział Niall<br />
-Mamy zaraz iść na próbę dźwięku.Wstawaj-powiedział Zayn<br />
-I mówi to największy śpioch z zespołu.-powiedziałem<br />
-Tak mówię wstawaj !-krzyczał dalej<br />
-Już już..<br />
Już minęły 3 tygodnie od kiedy wyjechaliśmy w trasę koncertową.Tęsknie za Nicole.Rozmawiamy często na skeypie , przez telefon, piszemy sms-y ale to i tak za mało.Tak bardzo chcę żeby mnie przytuliła dała buzi.Ale ona jest tysiące a może miliony kilometrów.Chociaż myślałem że przyjedzie na kilka dni.Niestety nie.<br />
-Zayn gdzie masz koszulę-zawołał Harry<br />
-Jaką ?<br />
-W kratkę-powiedział<br />
-Mam dużo koszul w kratkę poszukaj gdzieś w walizce ! Niall wstawaj !<br />
-Zayn spokojnie-powiedziałem<br />
-Jestem spokojny.<br />
-Na pewno-powiedział Lou<br />
<br />
<span style="font-size: large;">Nicole</span><br />
-Dziewczyny a wy wgl wiecie gdzie mamy się udać.<br />
-Jasne.Zarezerwowałam na pokój 1 z 3 łóżkami w tym samym hotelu co chłopaki.-powiedziała Danielle-idę zadzwonić po taksówkę<br />
-Okej.-powiedziała Phoebe-Nicole.<br />
-Tak ?<br />
-Dziękuję że opłaciłaś mi wszystko.<br />
-Nie dziękuj to normalne.<br />
-Jesteś najlepsza.<br />
-Hahahha wiem.Ale chyba nie wracam z wami do Londynu bo moja mama jest w LA i chce żebym do niej przyjechała.<br />
-A co robi w LA ?<br />
-Selena Gomez chyba chcę żeby moja mama była jej menadżerką.Spotyka się z nią za tydzień.Poznam i Selene i Justina.Wzięła bym was ale moja mama chce żebym zobaczyła jak to jest być menadżerką.<br />
-Rozumiem, spoko.Danielle wracamy same do Londynu.<br />
-Czemu ?-zapytała<br />
-Bo Nicole jedzie do mamy do LA.<br />
-OOO fajnie<br />
-Chodźcie bo taksówka czeka.<br />
Baaaardzo fajnie bo taksówka była za mała na nasze walizki , więc ja i Danielle miałyśmy na nogach walizkę Phoebe.Dojechałyśmy chyba w 30 minut do hotelu Holiday Inn Express Hotel & Suites Nashville.Weszłyśmy odebrałyśmy klucze do pokoju.Miałyśmy farta bo miałyśmy pokój na piętrze z chłopakami.Ciekawe czy nas zobaczą.<br />
<br />
<span style="font-size: large;">Harry</span><br />
Muszę sobie znaleźć dziewczynę.Potrzebuję dziewczyny.W sumie podoba mi się Phoebe ale Lou ją zaklepał więc nie.Może ..Amelia Lily kręciliśmy ze sobą kiedy byłem w studiu.Jest ładna , miła.Podała mi nawet numer telefonu.Albo jakaś fanka ale boje się że będzie ze mną tylko dlatego że jestem w zespole.Nie wiem sam, chociaż polepszyły mi się ostatnio kontakty z Felicity.Ona mnie najbardziej rozumiała.No nic.Coo ?? Czy ja się pomyliłem.<br />
-Nicole Phoebe Danielle ?<br />
-OO hej Harry.<br />
-To Wy !-zacząłem je ściskać wszyscy się ściskaliśmy.Dziewczyny poszły torby odłożyć a ja pobiegłem do chłopaków kiedy Zayn się dowiedział że dziewczyny przyjechały o mało mnie nie zabił kiedy wybiegał z pokoju do Nicole<br />
<br />
<span style="font-size: large;">Zayn</span><br />
-Nicoooooleeeeeeeeeeeeeee !!!!!!!-wpadłem do pokoju od dziewczyn<br />
-Hej Zayn.-rzuciłem się na nią zacząłem całować przytulać<br />
-Nigdy Cię nie puszczę tęskniłem taaaaaaaaak strasznie<br />
-Ja też ale Skarbie daj mi oddychać.<br />
-Oczywiście.<br />
-Hej Zayn-powiedziała Phoebe.<br />
-Oooo hej Danielle i Phoebe nie zauważyłem was-przytuliłem je i wróciłem do tulenia mojego króliczka.<br />
-Nic dziwnego przecież wpadłeś tak nagle i rzuciłeś się na Nicole.<br />
-Wiem przepraszam.<br />
Chwilę później przyszli chłopaki , wszyscy się przywitali , zabrałem Nicole na spacer po Nashville.<br />
<br />
<span style="font-size: large;">Phoebe</span><br />
-Lou możemy pogadać.<br />
-Pewnie.<br />
Wyszliśmy na spacer , zabrał mnie do Bicentennial Capitol Mall State Parku.<br />
-O czym chciałaś porozmawiać ?<br />
-O Twoim ostatnim sms-esie.<br />
-Yhym.<br />
-Słuchaj Louis jesteś wspaniały , ale ja chyba Cię nie kocham , zrozum , niedawno zerwałam z Aidenem , byliśmy prawie 2 lata.Kocham go jeszcze i nie jestem gotowa na nowy związek , może jak wrócisz coś między nami będzie...Przepraszam , możemy być przyjaciółmi..<br />
-Rozumiem...no nic, chodź przejdziemy się jeszcze na spacer.<br />
-Okej.<br />
Widać było że jest mu przykro , ale musiałam tak postąpić.Przyszliśmy wszyscy na nas czekali , poszliśmy całą zgrają na obiad , a potem chłopaki poszli na próby itp.Ok.20 poszłyśmy na koncert, podczas piosenki Moments Zayn wskazał na Niocole i powiedział że piosenkę ''More Than This'' dedykuje Nicole jaki słodziak.Poszliśmy potem wszyscy na imprezę.<br />
<br />
<br />
_____________<br />
R xx<br />
Amelia Lily-wystąpiła w x Factor z dziewczynami z Little Mix .zajeła 3 miejsce<br />
Felicity Skinner - była dziewczyna Harry'ego<br />
hotel i park jest prawdziwy .<br />
<span style="font-size: large;"><br /></span>build lego househttp://www.blogger.com/profile/01955413723692981715noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-1046706396323045333.post-91801319770574843992012-05-22T12:44:00.000-07:002012-05-22T12:56:32.758-07:00Six<span style="font-size: large;">Liam</span><br />
-Danielle skarbie proszę nie płacz.<br />
-Nie mogę Liam nie chcę żebyś odlatywał.<br />
-Ja też nie.<br />
Nie potrafię się z Danielle żegnać , zawszę płaczemy.Tak ciężko znosimy rozstania.Nie potrafię bez niej żyć kilku dni a co dopiero 6 tygodni.<br />
<br />
<span style="font-size: large;">Niall</span><br />
-Szybko Liam.<br />
-Idę-Liam zawszę się długo z Danielle żegna.Nie dziwie się jej że nas nie odwozi.Zawsze jest taka załamana. i zapłakana.Zayn i Nicole ciągle się trzymają za rękę i przytulają.Ciekawe jak oni zniosą rozłąkę.Dojechaliśmy.Spoko 30 minut przed odlotem.Na lotnisku czekało na nas chyba ze 100 fanek.Zayn poszedł z Nicole usiąść do strefy dla VIP-ów.Harry oczywiście podrywa fanki.Lou z Phoebe a ja i Liam poszliśmy z Baby Lux na bajki.Lubimy oglądać z Lux jej bajki są fajne.<br />
<br />
<span style="font-size: large;">Lou</span><br />
-Będę tęsknić.<br />
-Ja też Phoebe za tobą .Cieszę się że wywołaliśmy zdjęcie.<br />
-Ja też się cieszę.Będziesz do mnie dzwonił ?<br />
-Oczywiście.Codziennie.<br />
-Podrywaj duuuużo fanek.<br />
-Nie mogę.<br />
-Dlaczego ?<br />
-Nie mogę powiedzieć.<br />
-Mów w kim się zakochałeś.<br />
-Nie mogę.<br />
-Ciągle mówisz nie mogę , przyjaźnimy się.<br />
-Phoebe naprawdę.<br />
-Lou musimy iść na odprawę.<br />
-Przytulisz mnie jeszcze Phoebe.<br />
-Pewnie-przytuliliśmy się.Popłakała się jak dziecko.Zaczęła się żegnać z wszystkimi.Harry Liam Niall Zayn i ja kiedy się przytuliliśmy oboje się popłakaliśmy.Daliśmy sobie buzi w usta ale tylko cmoka.Nicole też się żegnała.Płakała jak bóbr.Została tylko ona i Zayn Phoebe poszła nas odprowadzić na odprawę.<br />
<br />
<span style="font-size: large;">Nicole</span><br />
-Nie zostawiaj mnie proszę.<br />
-Ja też nie chcę.Nie płacz .<br />
-Nie rób niczego głupiego.<br />
-Nigdy.Kocham Cię !!!!<br />
-Ja Ciebie też.<br />
-Będę dzwonić codziennie.<br />
-Nie..Zayn nie odlatuj.<br />
-Nie chce ale muszę.<br />
-Zayn...nie wytrzymam.Nie chcę cię stracić.<br />
-Nicole kocham cię<br />
Nie potrafiliśmy się pożegnać.Całowaliśmy się mówiliśmy że się kochamy.Odprowadziłam go na odprawę.Pocałowaliśmy się znowu i powiedzieliśmy sobie że się kochamy.Poszedł kiedy odchodził trzymał mnie za rękę.Poszedł...nie będzie g 6 miesięcy.Dobrze tylko tyle że mamy wspólne zdjęcia i pomalowałam się wododpornym tuszem.Nie wytrzymam tych 6 tygodni.Phoebe mnie przytuliła.Ona też płakała ale nie tak jak ja.Poszłyśmy przytulone do siebie pod okna.Widziałam ich samolot.Odlatywał już powoli.Płakałam dalej.Po 20 minutach czekania samolot odleciał.Polecieli....Nie będzie go 6 tygodni.Zadzwoniłam po mamę.<br />
Dostałam sms-a od Zayna.<br />
<i>Kocham Cię nie zapominaj o tym !! Nigdy nie zrobię niczego głupiego żeby zniszczyć nasz związek.Zobacz do torebki. xxxxxxxxxxxxxxxx </i><br />
Popatrzyłam do torebki pudełeczko a w nim bransoletka z napisem <i>Zayn </i>.Słoooodziak, odpisałam mu :<br />
<i>Piękna.Ja Ciebie też nigdy nie zdradzę i nie zrobię </i><i>niczego głupiego co mogło by zniszczyć nasz związek.Tęsknię xxxxxxxxxx</i><br />
<br />
<br />
<span style="font-size: large;">Phoebe</span><br />
Obmyśliłyśmy z Nicole plan że polecimy do chłopaków na koncert w 3 tygodniu.To będzie koncert chyba w Dallas albo Nashville.Dostałam sms-a.<br />
-Nicole patrz co mi Lou napisał<br />
<i>-Chciałaś wiedzieć kogo kocham na lotnisku.Więc kocham Ciebie.!!!!!!!!!!!!</i>.Wow co zrobisz ?<br />
-Nie wiem.<br />
-Spotykamy się jutro z Danielle żeby obgadać wypad na koncert ?<br />
-Napiszę do niej.<br />
-Popatrz zdjęcia z lotniska są w internecie.Omg piszą kim jesteśmy.<br />
-Widzę.Czekaj czekaj....Nie no...przeczytaj to.<br />
<i>-Louis Tomlinson jednak nie jest taki grzeczny.Ostatnio można było go zobaczyć w bójce w Hyde Parku z wokalistą garażowego zespołu ''Rock''.Fanka która była świadkiem napisała na swoim twitterowym koncie że poszło o dziewczynę nie jaką Phoebe.Phoebe powiedziała że z Aidenem nic ją nie łączy i jest z Louisem po czym pocałowała Louisa.Czy są razem tego nikt nie wie, jedno jest pewna w następnym wywiadzie Louis zostanie zapytany o Phoebe a Zayn o blondynkę z którą całował się na lotnisku.</i>Fajnie zaczynają o nas pisać.Chłopaki muszę to wytłumaczyć.Danielle odpisała że spoko czyli o 14 u nie.Oooo Zayn dzwoni.Odpisz Louisowi.<br />
Fajnie poszła sobie.Hmmm co odpisać Louisowi.<br />
<i>-Lou ja naprawdę nie wiem co napisać.Daj mi poukładać myśli.Może Cię kocham nie wiem muszę to przemyśleć.Kiedy Cię pocałowałam coś zaiskrzyło.Daj mi czas.Napisali o nas na stronie Mirrora.Tęsknię za Wami xxx </i><br />
Kurczę chyba też go kocham.Muszę przemyśleć to do wizyty na koncercie 1D ..<br />
<br />
_____________<br />
R xx<br />
<span style="font-size: large;">wchodźcie na naszego 2 bloga.. ;)</span><br />
<a href="http://onedirectionbigstory.blogspot.com/"><span style="color: red; font-size: x-large;">http://onedirectionbigstory.blogspot.com/</span></a>
<br />
<span style="font-size: large;">xxx</span>build lego househttp://www.blogger.com/profile/01955413723692981715noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-1046706396323045333.post-1407704606843701822012-05-22T11:58:00.000-07:002012-05-23T01:44:40.645-07:00Five<span style="font-size: large;">Phoebe </span><br />
-O co Ci chodzi ?-zapytał Lou , wiedziałam że Aiden coś zaraz odwali.Jest najebany.<br />
-Co z moją dziewczyną robisz w miejscu publicznym? Nie mam dowodu że jesteście razem.<br />
-Aiden nie jesteśmy razem , zerwaliśmy<br />
-Dla mnie jesteś.-zaczął szarpać Lou.Louis zaczął popychać Aidena.Idiota walnął Lou w twarz , Lou mu oddał.Zaczęłam ich odciągać.Przybiegła jakaś fanka 1D i robiła zdjęcia.Pięknie.Mam pomysł.<br />
-Przestańcie.-krzyknęłam-chcesz dowodu że jesteśmy razem.<br />
-Tak -powiedział Aiden.<br />
-To patrz-zaczęłam całować Lou był zdezorientowany ale zaczął mnie przytulać.Widziałam że ta fanka ciągle robi zdjęcia<br />
-I co dobry dowód ?<br />
-Ja....-poszedł.W końcu ale boje się że będą te zdjęcia na pierwszych stronach gazet.Poszliśmy z Lou do auta.Trochę mu krew z wargi leciała.<br />
-Dzięki że udawałeś mojego chłopaka.<br />
-Spoko.-powiedział.Ja prowadziłam bo bałam się o niego.Na nasze nieszczęście policja nas złapała.Fuck !! Mandat jak nic.Ciekawe ile.<br />
-Prawo jazdy poproszę ..<br />
-Jakiś problem proszę pana.<br />
-Jedzie pani ze włączonym kierunkowskazem.<br />
-Taki błąd.Wyłączę do widzenia.<br />
-Poproszę prawo jazdy.<br />
-Nie mam.<br />
-Zapraszam do naszego wozu.<br />
Lou siedział cicho powiedziałam żeby się nie wtrącał.Na jeszcze gorsze nieszczęście zaczął padać deszcz.A chciałam dzisiaj pobiegać z Nicole.200 funtów mandatu.Extra zapłacę to z wypłaty.<br />
<br />
<span style="font-size: large;">Liam</span><br />
Wszystkich gdzieś wywiało.Zayn z Nicole w pokoju śpią, Lou i Phoebe, Harry pojechał na 2 dni do Manchesteru.Zostałem tylko z Niallem.Ciekawi mnie też czy Zayn powiedział już Nicole co robimy.<br />
-Niall co robisz ?<br />
-Czytam<br />
-Co ?<br />
-Hejty...<br />
-Znowu ? Niall po co ?<br />
-Nie wiem.<br />
-My też mamy hejty.<br />
-Ale nie tak dużo jak ja.Fani mnie nienawidzą.Chcą żebym odszedł z zespołu.Chyba tak zrobię.<br />
-Nie płacz.Olej ich , masz tyle fanów.Pokaż im że się nimi nie przejmujesz, że masz w dupie co mówią.Jeśli tak mówią to znaczy że nie są Real Directioner.Pokaż że jesteś silny.Po za tym One Direction bez ciebie to One Direction to .... nic ..... brakowało by Twojego głosu.<br />
-Myślisz ?<br />
-Ja to wiem..<br />
-Dobrze nie będę się przejmował.<br />
-My cię kochamy i będziemy za tobą stać murem.<br />
-Dzięki.<br />
-Chodź przejdziemy się do Nando's.Stawiam.<br />
-Za 5 minut w aucie.<br />
Jedzenie zawsze poprawia Niallowi humor.Biedaczek.Nienawidzę jak Niall dostaje hejty.<br />
<br />
<span style="font-size: large;">Lou</span><br />
-To pa.<br />
-Pa.Dzięki że udawałeś mojego chłopaka i przepraszam jak będą mówić o Tobie w gazecie.<br />
-Nie przejmuj się,poradzę sobie.Podziękuj babci za obiad i za to że opatrzyła ranę.<br />
-Dobrze.Pa<br />
Byłem u Phoebe w domu na obiedzie.Ma strasznie miłą babcię.Jest dopiero 11.Co ?? Mam cały dzień.Pewnie chłopaki gdzieś pojechali i zostanę sam w domu.Trudno.Kurdę.....Czemu musiałem udawać jej chłopaka.Tak cudnie mi się z nią całowało.Nie Louis wywal to z głowy.Nie mogę.Ona jest taka piękna.Co mam zrobić.Muszę się poradzić Harry'ego.Fuuck fuck fuck !! Czy ja się w niej zakochałem.Wygląda na to że tak.Muszę trzeźwo myśleć.Po za tym za 2 dni wyjeżdżamy.6 tygodni bez jej ślicznej buzi.Poproszę jutro o spotkanie.Wiem zadzwonię do niej teraz.<br />
-Halo ?<br />
-Hej Phoebe, posłuchaj ...chciałbym się z Tobą jutro spotkać jako przyjaciele, możemy u nas w apartamencie.<br />
-Dobrze.Podjedziesz po mnie ?<br />
-O 14 ?<br />
-Pasuje.<br />
-Fajnie.Pa<br />
-Pa<br />
Nie chce się z nią żegnać.<br />
<br />
<span style="font-size: large;">Zayn</span><br />
Obudziłem się a koło mnie ...Nicole ? CO ? Pamiętam tylko tyle że się całowaliśmy.Więc w ten sam sposób ją obudzę.<br />
-Wstawaj...-pocałowałem ją w szyję potem w policzek i usta.<br />
-Mmmm przyjemnie.<br />
-Chodź zjemy coś i porozmawiamy.<br />
-Dobrze.Daj koszulkę.<br />
-Weź z Guns'n'Roses.<br />
-Na fotelu ?<br />
-Tak.<br />
Poszliśmy na śniadanie.Nicole w mojej koszulce wygląda bardzo sexi.<br />
-Zayn...czy my? no wiesz.Uprawialiśmy sex ?<br />
-Nie.<br />
-To dobrze.<br />
-Ale się całowaliśmy.<br />
-Wiem.<br />
-Więc jesteśmy razem ?<br />
-Chyba tak jeśli chcesz.<br />
-Bardzo a Ty ?<br />
-Też.<br />
Pocałowaliśmy się , ale nasze szczęście nie trawo długo.<br />
-Nicole.Mam złą wiadomość .<br />
-Jaką ?<br />
-Wyjeżdżam na 6 tygodni do Stanów na trasę koncertową.<br />
-Co ? Kiedy miałeś mi to w planach powiedzieć ?<br />
-Nie wiem, ale to będzie idealny trening czy nasz związek przetrwa tyle rozłąki.Danielle i Liam przetrwali tyle rozłąk, zobaczymy czy my też.<br />
-Ale ja nie chcę żebyś jechał,myślałam że wakacje spędzimy razem...a tu wyjeżdżasz..<br />
-Wiem też chciałem.-popłakała się.-nie płacz proszę.Kocham Cię.<br />
-Ja Ciebie też.<br />
-Chodź zrobimy sobie wspólne zdjęcie i wywołamy.<br />
-Okej.<br />
<br />
********2 dzień********<br />
<span style="font-size: large;">Lou</span><br />
-Phoebe , wyjeżdżamy na 6 tygodni<br />
-Gdzie ?<br />
-W trasę koncertową.<br />
-Ale....<br />
-Dlatego chcę się spytać czy zrobisz sobie ze mną zdjęcie ?<br />
-Oczywiście.<br />
-A odwieziesz nas na lotnisko ?<br />
-Pewnie tak , Nicole bardzo ciężko znosi pożegnania, więc będzie płakać, potrzebuje mnie.<br />
-To dobrze.<br />
<br />
_________________<br />
<br />
R xxxbuild lego househttp://www.blogger.com/profile/01955413723692981715noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-1046706396323045333.post-25071827253682956142012-05-17T06:06:00.001-07:002012-05-18T06:49:38.093-07:00Four<span style="font-size: large;">Nicole:</span><br />
Obudziła się, przeciągnęłam się nie otwierając oczu. Nagle poczułam czyjąś rękę na mojej nodze, otworzyłam jedno oko i zobaczyłam że nie jestem w swoim domu. O kurde, ale mam kaca. Tak Phoebe miała wszytko pod kontrolą. Wszyscy leżeli na podłodze, poszukałam mojego telefonu, w spodenkach które dał mi Zayn. 14 NIEODEBRANYCH WIADOMOŚCI OD MAMA! Już nie żyje. Rozglądnęłam się po pokoju, i zobaczyłam Phoebe leżąca obok Louis, przytulali się. Pomyślałam 'aww', ale stop ona ma chłopaka. Przeczołgałam się po podłodze w jej stronę.<br />
-Phoebe - szturchnęłam się - Phoebe.<br />
-Eee...co? - powiedziała zaspanym głosem.<br />
-Odwróć się.<br />
-Co? Po co? - powoli się odwróciła i dopiero teraz zobaczyła ze na jej biodrach spoczywa ręka Lou, a on sam leży obok niej - Jasna cholera! - wyskoczyła z jego objęć, wszyscy się obódzili.<br />
-Co jest? - powiedział Lou<br />
-CO JEST!? Czemu spałeś obok mnie i w dodatku dotykałeś!!<br />
-Nie rozumiem, wczorajszej nocy ci się to podobało?<br />
-COOOO!? What The FUCK!? Co się wydarzyło wczoraj!?<br />
-Nie pamiętasz, zostałyśmy u chłopaków na chwile, a potem przynieśli alkohol i odpłynęłaś. - powiedziałam jej ze spokojem, wszystko pamiętałam więc aż tak dużo jak ona nie wypiłam<br />
-A gdzie ty w tedy byłaś!? CO?<br />
-Ermm...<br />
-Czemu mnie z nim zostawiłaś, dobrze wiesz że mam chłopaka i że odbija mi po alkoholu. - powiedziała do mnie cała zdenerwowana. Słuchaj - teraz odwróciła się do Louisa - To co się wydarzyło w nocy, nic nie znaczyło. Masz o tym zapomnieć, ja sama nie wiem co się wydarzyło.<br />
-Spoko nic się nie stało. Po prostu, alkohol i imprezka to tyle.<br />
-Serio?<br />
-Tak.<br />
-Śniadaniee! - z kuchni wyszedł Liam z tacą naleśników<br />
-Dzięki ale musimy spadać.<br />
-COO! Czemu?<br />
-Mama się o mnie martwi, napisała z tysiąc wiadomości, gdzie jestem.<br />
-Taa pewnie babcia tnie się gdzie jestem.<br />
-Nie zjecie?<br />
-To bardzo miłe Liam, ale dziękuje, chodź Nicole.<br />
-Pa chłopaki.<br />
-Pa Nicole, pa Phoebe.<br />
-Część.<br />
-PAAA Phoebe - zawołał Lou<br />
-Tobie Pa nie powiem! - powiedziała Phoe i wyszła z mieszkania. Lou zrobił smutną minkę. Złapałam Phoebe na klatce schodowej.<br />
-Czemu jesteś taka niemiła do Louisa?<br />
-Nie wiem, coś w nim mnie strasznie wkurza.<br />
-aaaaa on ci się podoba.<br />
-COO! Zwariowałaś.<br />
-Przyznaj się.<br />
-Niee! Mam Aidena.<br />
-Nie wiem czy wiesz ,ale wczoraj po pijaku wysłałaś mu sms że z nim zrywasz.<br />
-ŻE JAK!? - stanęła wryta na środku ulicy.<br />
-Phoebe, bo cię auto przejedzie, chodź. - pociągnęłam ją za rękę<br />
-Ale jak... jaka ja jestem głupia, co ja... STOP, znowu gdzie ty byłaś, czemu mnie nie powstrzymałaś. <br />
-Nie pamiętasz, zamknęłaś się w ubikacji i wysyłałaś do różnych osób wiadomości. Próbowałaś cię powstrzymać.<br />
-Dobra, muszę spotkać się z Aidenem.<br />
-AUTO!? Gdzie auto, przecież przyjechałaś po mnie. Muszę się wrócić.<br />
-Pójdziesz sama? Ja idę do domu Aidena.<br />
-Jasne. Pa- dałyśmy sobie buziaka na pożegnanie<br />
<br />
<span style="font-size: large;">Phoebe:</span><br />
Byłam bardzo zdenerwowana, kiedy autobus zatrzymał się przy przystanku, niedaleko domu Aidena. Zadzwoniłam na dzwonek, otworzyła jego mama i skierowała mnie do jego pokoju.<br />
-Aid? - powoli otworzyłam drzwi do pokoju.<br />
-CZEGO!<br />
-To ja Phoebe.<br />
-Łał, wreszcie się zjawiłaś.<br />
-Aiden, przestań.<br />
-Ja mam przestać, co ma niby znaczyć ten sms?<br />
-Byłam pijana.<br />
-PIJANA?! Czyli poszłaś sobie na imprezę beze mnie?<br />
-Wszystko ci wytłumaczę.<br />
-Słucham!<br />
-Nicole była na randce i musiałam po nią przyjechać, mieli tam alkohol i wiesz upiła się.<br />
-Cool Story Bro.<br />
-Aiden.<br />
-Takiego kłamstwa jeszcze nie słyszałem.<br />
-Ale ja mówię prawdę!<br />
-Jasne.<br />
-DOBRA! Niewierz mi, jak chcesz. I tak się bardzo zmieniłeś, kiedyś byliśmy w sobie zakochani, a teraz nawet czasu dla siebie nie mamy. Tylko liczy się twój zespół.<br />
-Mój zespół nie ma z tym nic wspólnego!<br />
-Ciągle spędzasz z nimi czas, wolisz ich ode mnie. Czy to prawda.<br />
-Phoebe, zapomnijmy o tej kłótni.<br />
-Aiden, ty próbujesz się wymigać od odpowiedzi.<br />
-Nie prawda.<br />
-Tak! To wybieraj Ja albo zespół?<br />
-Phoebe, to idiotyczne.<br />
-Ja lub zespół.<br />
-Wiesz że zaszłem już tak daleko z zespołem, ale....<br />
-Zrozumiałam, zespół. - i skierowałam się do drzwi, do oczu napływały mi łzy.<br />
-Phoebe!<br />
-Aiden, zmieniłeś się. O i to - zdjęłam bransoletkę którą dostałam od niego - nie będzie mi już potrzebne.- i rzuciłam w jego stronę.<br />
Szybkim krokiem wyszłam z jego domu, i pobiegłam do domu Nicole. Zadzwoniłam, ale nikt nie otworzył. Akurat w najlepszym momencie nie ma jej w domu. Wróciłam do babci i rzuciłam się na łóżko. <br />
<br />
<span style="font-size: large;">Zayn:</span><br />
Siedziałem w fotelu, zalany łzami. Usłyszałem dzwonek do drzwi.<br />
-Zayn co się stało? - na moją prośbę zjawiła się Nicole<br />
-Chodź - zaprowadziłem ją na kanapę<br />
-Co jest?<br />
-Patrz na tą gazetę. - podałem jej ją do ręki a ona zaczęła głośno czytać<br />
-<i>"Chcielibyście się coś dowiedzieć o chłopakach z One Direction. Mamy dla was parę ciekawostek. Bla.... bla... bla... Zayn Malik jest uważany za najpróżniejszego członka 1D, to on najdłużej przebywa przed lustrem, strojąc się i układając fryzurę, podobno, zawsze wychodzi ostatni i to on się spóźnia na wszystkie próby, z powodu długiego szykowania się i malowania. Słyszeliśmy również że w jednym z wywiadów powiedział, że mógłby się umawiać tylko z celebrytkami. Ciekawostką jest też że nie mógłby wyjść z domu bez makijażu."</i><br />
<i>-</i>To sterta kłamstw!<br />
<i>-</i>Zayn ja wiem.....<br />
-Nie! Co teraz będą mówić o mnie ludzie? Że jestem próżnym lalusiem. Nicole, ja tak dłużej niepotrafię.<br />
-Posłuchaj mnie. Dla mnie nie jesteś próżnym lalusiem i nigdy nim nie byłeś i nie będziesz. Dla mnie jesteś świetnym facetem. Starasz się mi zaimponować świetnymi restauracjami, nie musisz, mi potrzebny jesteś tylko ty. Zayn, nie przejmuj się tymi wszystkimi kłamstwami, prawdziwe fanki wiedzą jaki jesteś naprawdę.<br />
-Dzięki Nicole.<br />
-A teraz chodź się zabawić, siedzisz sam w domu. Potrzebujesz zabawy.<br />
-Tak, chyba tak.<br />
Poszliśmy do clubu, był on cały pełny, więc mieliśmy pewność że tak łatwo nas nie odnajdą. Poszliśmy do baru i wypiliśmy parę drinków. Potem udaliśmy się na parkiet. Tańczyliśmy jakby nikogo dookoła nas nie było. Nagle zaczęliśmy tańczyć coraz bliżej i bliżej, byliśmy bardzo blisko i w pewnym momencie Nicole zaczęła mnie całować, bardzo mi się to podobało, nie chciałem przestawać. Ona podoba mi się od pewnego czasu, marzyłem o tej sytuacji. Chyba byłą bardziej pijana ode mnie, bo wygadywała różne głupoty. Później w końcu urwał mi się film.<br />
<br />
<span style="font-size: large;">Louis:</span><br />
Usłyszałem dźwięk mojego telefonu. Dostałem sms'a od.........Phoebe! Brzmiał tak:<br />
<i>"Przyjedź do parku pod żeńską szkołą, czekam na ciebie.P"</i> Wow! Co ona chce o tej porze w dodatku ode mnie! Ubrałem bluzę i wziąłem klucze od samochodu, podjechałem pod park i zobaczyłem, samą siedzącą na ławce Phoebe.<br />
-Phoebe?<br />
-Lou - wstała i podbiegła do mnie, przytuliła mnie mocno.<br />
-Co się stało? - Usiedliśmy z powrotem na ławkę.<br />
-Ja, ja - zaczęła płakać - zerwałam z chłopakiem.<br />
-Ohh Phoebe co się stało.<br />
-Podobno po pijaku wysłałam mu sms'a że z nim zrywam. I wiesz opowidziałam mu co się stało i on, się wkurzył ii...<br />
-Uderzył cię!!<br />
-Niee... i dałam mu do zrozumienia, woli zespół czy mnie.<br />
-Wybrał zespół?<br />
-Tak, a teraz ciągle wysyła do mnie smsy.<br />
-Chodź tu do mnie - objąłem ją i przytuliłem - On nie jest wart tak świetnej laski.<br />
-Dzięki Lou. Wiesz zawsze tutaj przychodziłam kiedy się z nim pokłóciłam. A on później przychodził z prezentem i mnie przepraszał, ale teraz to już przesłość.<br />
-I Dobrze.<br />
-CO TY ROBISZ Z MOJĄ DZIEWCZYNĄ!<br />
-Aiden - nagle zjawił się mój ex.<br />
-O ty Skurwysynie! <br />
<br />
_____________________ <br />
M .xxbuild lego househttp://www.blogger.com/profile/01955413723692981715noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-1046706396323045333.post-48632245977401635282012-05-15T08:43:00.001-07:002012-05-15T13:09:47.915-07:00Three<span style="font-size: large;">Phoebe:</span><br />
-Phoebe! Masz gościa wstawaj! <br />
Przebudziłam się i popatrzyłam na zegar wiszący na ścianie. Jest dopiero ósma i jest sobota, kto przychodzi do kogoś w sobotę o ÓSMEJ!... Nagle ktoś wskoczył na moje łóżko przy tym waląc się na mnie.<br />
-CO jest!<br />
-Hej Phoebe.<br />
-Nicoleee... Co ty tu... jest ósma...NICOLEE!<br />
-Sorry, ale nie mogłam czekać z tym newsem.<br />
-Jakim?<br />
-ZAYN zaprosił mnie na kolejną randkę. - zaczęła się drzeć na cały pokój i skakać po łóżku.<br />
-Nicole! Ja tu śpię. I co z tego, dobrze wiedziałaś że cię zaprosi. Każdy na ciebie leci?<br />
-Tak, ale on jest inny. Jest taki prawdziwy i nie leci na kasę rodziców. Jest taki słodki.<br />
-Dobra skończ. Kiedy macie tą randkę?<br />
-Dziś!!! Dlatego chce żebyś wybrała się ze mną na zakupy do najlepszych sklepów w Londynie. Słyszałam że Channel ma nową kolekcję.<br />
-Wiesz co, nie chce mi się. Idź sama.<br />
-CO!! Dziś jest randka, z kolesiem z moich marzeń, a ty nie chcesz iść ze mną na zakupy?!!<br />
-Nicole..nie, na prawdę. Idź sama.<br />
-Phoebe, idziesz ze mną bez dyskusji! -wyciągnęła mnie siłą z łóżka i wepchnęła do łazienki. -Gdzie ten fajny top który dostałaś od Aidena?<br />
-Na górnej półce. - zawołałam z łazienki.<br />
Pojechaliśmy do centrum handlowego. Tata Nicole nas zawiózł. Wchodziłyśmy po kolei do każdego sklepu, Nikki kupowała pełno ciuchów, ja spasowałam. Poszłyśmy do knajpki coś zjeść.<br />
-Co jest czemu nic nie kupiłaś?<br />
-Nic mi się nie podobało.<br />
-Nic ci się nie podobało!?!? Jesteś Phoebe, bez nowych butów nie potrafisz przeżyć dnia. A ty mi mówisz że NIC-CI-SIĘ-NIE-PODOBAŁO! <br />
-Nicole. Przyjaźnimy się bardzo długo, muszę ci coś powiedzieć. Jesteśmy spłukane, ja z babcią.<br />
-Co?<br />
-Każdy ciuch który kupowałam to wszytko za pieniądze zarobione jako np. kelnerka. I tak połowę oddawałam babci, a teraz nie potrafię znaleźć żadnej pracy, to co zarabiam w X-Factor odkładam na czynsz.<br />
-Phoebe, czemu mi nie powiedziałaś. Pożyczyłabym ci i twojej babci. Mój tata jest bardzo hojny, kiedy usłyszy tę historię, nie da wam zostać w tym małym mieszkanku, wszytko wam zapłaci. Musimy sobie pomagać, jesteśmy przyjaciółkami, traktuję cię jak siostrę.<br />
-Nie Nicole, to za wiele.<br />
-Nie. Dla ciebie zrobię wszytko. A teraz znowu wracajmy na zakupy ii jak ci się coś spodoba to wal do mnie, kupię ci to.<br />
-Zwariowałaś i tak cię kocham.- przytuliłyśmy się i wracałyśmy do zakupów. <br />
<br />
<span style="font-size: large;">Harry:</span><br />
Leżymy wszyscy na kanapie i opychamy się chipsami. Nagle do salonu wszedł Zayn, wystrojony, a perfumami dawało od niego na kilometr.<br />
-Coś ty się tak wystroił?<br />
-Na randkę idę.<br />
-CO! Z kim??<br />
-Z tą przyjaciółką od tej brunetki co ją Lou oblał.<br />
-Tą blond laską? Myślałem że ona ma chłopaka.<br />
-Nie to ta brunetka.<br />
-Szkoda.<br />
-Nie smutaj Lou, podobno przechodzą jakiś kryzys w związku czy coś.<br />
-A ty to skąd wiesz?<br />
-Nicole mi mówiła.<br />
-Nicole?...<br />
-Laska z którą się umówiłem.<br />
-No to gdzie ją zabierasz.<br />
-Do The Royal Horseguards.<br />
-Noo, takiego romantycznego Zayna jeszcze nie znamy.<br />
-Zawsze we mnie był, tylko nikt z was nie umówił się ze mną na randkę. - zaczęliśmy się wszyscy śmiać.<br />
Później pożegnał się z nami i wziął jakieś małe pudełeczko.<br />
<br />
<span style="font-size: large;">Nicole:</span><br />
<span style="font-size: large;"><span style="font-size: small;">Wyjrzałam przez</span> </span>oko i zobaczyłam, podjeżdżające auto Zayna, wysiadł z niego tak seksownie, że aż ległam na łóżko z zachwytu. Usłyszałam dźwięk dzwonka i wołanie rodziców. Ostatnie zerknięcie w lustro i zeszłam po schodach. Zobaczyłam moich rodziców i Zayna rozmawiających.<br />
-Hej.<br />
-Hej. - daliśmy sobie buziaczki w policzek - Chodźmy już lepiej, nie chce żeby moi rodzice zanudzili cię na śmierć.<br />
-Ej! - krzyknął tata, a ja uśmiechnęłam się od niego słodko. <br />
Zayn otworzył mi drzwi do auta jak dżentelmen i zwiózł do cudownego hotelu.<br />
-Rezerwacja Malik - powiedział do kolesia w garniturze za ladą.<br />
-Stolik 5 proszę bardzo. - odprowadził nas do stolika i wręczył menu.<br />
Kolacja była bardzo przyjemna, Zayn opowiadał jak to było w X-Factor, jak to jest być sławnymi, kazał potem opowiedzieć coś o sobie,śmialiśmy się etc. Potem przynieśli deser, który był wyśmienity. Zayn zapłaci jak na dżentelmena przystało, na każdych randkach to ja musiałam płacić. On jest taki słodki i ten jego uśmiech. Poszliśmy na spacer, a samochód został przed hotelem, nagle zaczął padać deszcz, uciekaliśmy pod dach jakiegoś budynku.<br />
-Masz moją kurtkę. - nałożył na moje ramiona swoją ciepłą kurtę, wtuliłam się w nią i powąchałam, tak cudnie pachniała.- Niedaleko jest mój dom, chodź do niego, przeczekasz deszcz.<br />
-A co z samochodem.<br />
-Nic mu nie będzie.<br />
Zayn chwycił mnie za rękę i biegliśmy razem. Dotarliśmy do jego mieszkania, otworzył drzwi kluczem i nagle rzuciło się na niego 4 chłopaków.<br />
-ZAYN!!<br />
-Chłopaki.... nie jestem sam.<br />
-Hej.- uśmiechnęłam się do nich, a oni patrzyli to na mnie to na Zayna.<br />
-Miło cię poznać Liam, to jest Harry, tu Lou i Nialler.<br />
-Tak poznaje was, stylizowałam was na występ w X-Factor.<br />
-No tak.<br />
-Dajcie jej odetchnąć chłopaki. Ja przyniosę ci jakieś ciuchy, niestety nie mamy nic dla dziewczyn.<br />
-Nie szkodzi. Mogę skorzystać z telefonu.<br />
-Jasne, tam jest.<br />
-Dzięks.<br />
Jaki to był numer, no jaki, mam. Wystukałam numer Phoebe i zdzwoniłam.<br />
<i>P: Mów.</i><br />
<i>N:A może Cześć jak tam randka?</i><br />
<i>P:Cześć jak tam randka.Mów.</i><br />
<i>N:Jestem w domu chłopaków z One Direction.</i><br />
<i>P:ŻEE JAK!!?</i><br />
<i>N: Tak przyjedź po mnie, weź mój samochód.</i><br />
<i>P: Już jadę!!</i><br />
Nagle zjawił się Zayn.<br />
-Chodź do pokoju.<br />
-Okey.<br />
Weszłam do pokoju gdzie stał Zayn jeszcze w mokrych ciuchach.<br />
-Proszę tutaj są ubrania, tam łazienka, niestety nie zamyka się.<br />
-Jasne. - weszłam do łazienki, jak na chłopaków była bardzo czysta, zobaczyłam przez szparkę Zayn, już miałam przymknąć bardziej drzwi kiedy zobaczyłam jak rozbiera koszulkę, patrzyłam na jego kaloryfer i mokre ciało. Pochylił się po ręcznik i je wytarł. Dostałam orgasmu od patrzenia. Nicole! Ogarnij się, rozebrałam się do bielizny, stanik też miałam mokry, wiec go też rozebrałam, założyłam koszulkę Zayn, która pachniała tak samo dobrze jak kurtka.<br />
-I co wszytko pasuje?<br />
-Tak. - wyszłam z łazienki, a Zayn nadal nie miał koszulki, przegapiłam jak rozbierał spodnie bo miał zmienione. Kurde!<br />
-Nie wiem co założyć. Chce wyglądać mimo to dobrze przy tobie.<br />
-Możesz zostać tak, mi to nie przeszkadza. - zaśmiał się, a ja byłam lekko zmieszana. Usłyszałam dzwonek do drzwi. - To pewnie Phoebe moja przyjaciółka, miała przyjechać, po mnie.<br />
-Co? Już jedziesz, zostańcie obie.<br />
-Zapytam.<br />
Poszłam do salonu, gdzie Phoebe gadała z chłopakami, co za flirciara.<br />
-Nicole! <br />
-Phoebe.<br />
-Nicole..<br />
-Phoebe?<br />
-Ty nie masz stanika..? - zapytała szeptem, popatrzyłam na cycki.<br />
-Aż tak to widać? - zapytałam zdenerwowana<br />
-Są lekko obwisłe.<br />
-PHOEBE!<br />
-hahaha, żarcik.<br />
-Chłopaków już poznałaś?<br />
-Tak.<br />
-O jest taka sprawa, zostałyśmy zaproszone, żeby zostać jeszcze chwilkę.<br />
-Po co chwilkę. Zostańmy całą noc.<br />
-Phoebe!<br />
-Taaakkk! - krzyknęli chłopaki.<br />
-Wiedzisz mam wszytko pod kontrolą. - powiedziała szeptem<br />
-No ja myślę Phoebe! <br />
<br />
________________________________________<br />
Odwiedzajcie nasz inny blog <span style="font-size: x-large;"><a href="http://onedirectionbigstory.blogspot.com/" target="_blank">http://onedirectionbigstory.blogspot.com/</a> </span>.<br />
M .xxbuild lego househttp://www.blogger.com/profile/01955413723692981715noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-1046706396323045333.post-73422731211598248562012-05-13T05:54:00.000-07:002012-05-13T05:54:43.727-07:00Two<span style="font-size: large;">Nicole</span><br />
Obudziłam się pełna entuzjazmu, spotkam się dzisiaj z Zaynem z One Direction.AAAA. Obok mnie leżała Phoebe, kopnęłam ją żeby się obudziła.<br />
-Czego?<br />
-Pójdziesz ze mną dzisiaj na zakupy?<br />
-Jasne, ale muszę wpaść jeszcze do babci, bo pewnie się martwi.<br />
-Ok.<br />
Patrzyłam się jak wychodzi z łóżka, jak paralityk. Włosy sterczały jej na każdą stronę, a jej nogawki od spodni były jedna nisko, a druga wysoko. Nie mogłam już z niej, zwijałam się na łóżku ze śmiechu, a ta popatrzyła się na mnie zabójczym wzrokiem.<br />
-Prostownica? -zapytała z chrypką<br />
-Na półce.<br />
Pożegnałyśmy się, a ja zeszłam na śniadanie do kuchni. Proponowałam jej tosty ale powiedziała że babcia jej na pewno śniadanie zrobiła.<br />
<br />
<span style="font-size: large;">Phoebe</span><br />
Wyciągnęłam klucz z pod doniczki i otworzyłam po cichu dom. Babcia mogła jeszcze spać.<br />
-JEZUS, MARIA! -nagle w przedpokoju pojawiła się babcia i rzuciła się na mnie jakbym z wojny wróciłam.<br />
-Babciuu...<br />
-Gdzieś ty była młoda damo!<br />
-Spałam u Nicole. Posłałam ci sms.<br />
-Wiesz że nie umiem ich odbierać.<br />
-Sorka.<br />
-Dobrze. Ten twój Aiden?<br />
-No....<br />
-Dzwonił tu już z pięćdziesiąt razy.<br />
-Ok oddzwonię do niego.<br />
Umówiłam się z nim, żeby przyjechał do babci. Po 10 min. usłyszałam dzwonek do drzwi.<br />
-Hej kochanie. - nadstawiłam się do niego na buziaka, ale ten po prostu wszedł do domu. - Co jest?<br />
-Chodź do ogródka.<br />
-Okey. - wyszliśmy na taras. - No?<br />
-Odwołali nasz koncert. Jestem taki wkurzony!<br />
-Ten na który czekaliście pół roku?<br />
-Tak! Podobno znaleźli jakiś boyband! Muszę zapalić.<br />
-Aiden. Przecież nie palisz.<br />
-Phoebe, jestem wkurzony, mam prawo zapalić!<br />
Byłam troszkę zła na niego że znowu zaczął. Ale to jego życie, chce się truć to proszę bardzo. Dziwiło mnie tylko jego zachowanie, nigdy taki do mnie nie był. Później troszkę ochłonął i poszedł. Na zakupach opowiedziałam wszytko Nicole.<br />
<br />
<span style="font-size: large;">Zayn</span><br />
<i>Spokojnie Zayn, dasz radę</i>. Powiedziałem sobie w duchu stojąc przed drzwiami domu Nicole. Nacisnąłem na guzki i usłyszałem kroki zmierzające ku drzwiom. Otworzyła Nicole, a obok niej stała jej przyjaciółka Phoebe.<br />
-Część Dziewczyny.<br />
-Hej- powiedziały jednocześnie z uśmiechem na twarzy.<br />
-Gotowa Nicole?<br />
-Jasne.<br />
-Bawcie się dobrze. - zawołała Phoebe kiedy odchodziliśmy, w stronę samochodu.<br />
Zabrałem Nikki do jednej z najlepszej restauracji w mieście, chciałem żeby było elegancko i romantycznie. Pierwsze wrażenie musi być dobre. Starałem się być dżentelmenem, otworzyłem jej drzwi i odsunąłem krzesło.<br />
-Bardzo ładnie wyglądasz.<br />
-Dziękuję ty również. Wybrałam tą sukienkę z Phoebe specjalnie na dzisiaj.<br />
-Doceniam to, a właśnie Phoebe, wiesz mój kolega, ona wpadła mu w oko.<br />
-Serio. Przykro mi ona ma chłopaka, ale chyba przeżywają właśnie lekki kryzys. Powinien spróbować.<br />
-Przekaże mu. Już nie mogę się doczekać następnego spotkania, jeśli się zgodzisz.<br />
-Oczywiście.<br />
Zjedliśmy wykwintną kolacje, śmiejąc się o opowiadając o sobie. Później odprowadziłem ją do domu.<br />
-Bawiłam się naprawdę świetnie.<br />
-Ja również.<br />
Zaczęliśmy się do siebie powoli zbliżać.<br />
-OLAA! - nagle drzwi się otworzyły, a w nich stała Phoebe. - Przeszkadzam?<br />
-Nie. Żegnamy się, Pa Zayn.<br />
-Pa Nicole. - pomachaliśmy sobie na pożegnanie.<br />
Kiedy wróciłem do mojego mieszkania, chłopaki zorganizowali sobie imprezkę, wszędzie leżało konfetti, a oni byli w samych majtkach.<br />
<br />
<span style="font-size: large;">Nicole</span><br />
-A więc? <br />
-Nie dzisiaj Phoebe.<br />
-Nicoleee.<br />
-Nie dzisiaj.<br />
Moi rodzice odwieźli późno Phoebe do domu, a ja leżałam w łóżku, rozmyślając co by było gdybyśmy się pocałowali.<br />
<br />
__________________ <br />
M .xxbuild lego househttp://www.blogger.com/profile/01955413723692981715noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-1046706396323045333.post-43592694774341476452012-05-13T05:21:00.001-07:002012-05-13T05:21:47.584-07:00One<span style="font-size: large;">Nicole </span><br />
-Phoebe co bierzesz ? Phoebe !!!!-prawie się wydarłam<br />
-Co ?<br />
-Kawa ?<br />
-Tak.<br />
-Z kim piszesz ?<br />
-Aidenem też ze szkoły się urwał.<br />
-Jasne...Masz<br />
-Dzięki ..<br />
Odwróciłyśmy się i jakiś koleś wylał na Phoebe kawe...<br />
-Idioto co Ty robisz ?!!!!!!!<br />
-Przepraszam nie chciałem ..-był jakiś taki zdezorientowany.<br />
-To moja nowa bluzka ! I jak mam iść do pracy z taką plamą ?!-wydzierała się , według mnie troszkę przesadzała.Koło bruneta stała reszta chyba jego kumpli.Najbardziej podobał mi się koleś z postawionymi włosami na żelu chyba z 6 cm miał długości jego grzywka, ładnie ubrany.Uśmiechnął się do mnie.<br />
-Masz weź moją bluzę.-powiedział chłopak który oblał Phoebe<br />
-Dzięki.<br />
Widziałam że ten chłopak który mi się podobał chciał do mnie podejść.Byłam cała szczęśliwa ale niestety.<br />
-Nicole idziemy !-Phoebe chwyciła mnie za rękę i wyprowadziła.Popatrzyłam się na tego bruneta uśmiechnął się do mnie smutnym spojrzeniem.Pomachał mi.<br />
-Wyobrażasz to sobie ? Może w studiu będą mieli jakieś bluzki.<br />
-Może...<br />
Przez całą drogę do pracy myślałam o Zaynie..Już nigdy go nie zobaczę.<br />
<br />
<br />
<span style="font-size: large;">Zayn</span><br />
-Stary niezła siara.<br />
-Wydzierała sie jak nie wiem , ale ładna była-powiedział Lou<br />
-Zayn podobała Ci się ta blondynka prawda ?-zapytał ciekawy Niall<br />
-Ładna , słodka idealna.-powiedziałem<br />
-Ta ta brunetka też-powiedział Lou<br />
-Chodźmy do auta bo spóźnimy się do studia x Factora<br />
-Już Daddy- powiedził Hazza<br />
Zaczęliśmy się śmiać.Podjechaliśmy pod studio programu.Mamy dzisiaj występ gościnny.Weszliśmy do studia poszedłem się przejść bo niedawno sami byliśmy w programie.Nie mogłem uwierzyć w to co widzę.Ta śliczna blondynka z StarBucksa wybierała ciuchy jakieś dziewczynie.Czas na podryw<br />
-Hej poznajesz mnie ?<br />
-Kolega chłopaka który oblał moją przyjaciółkę ?<br />
-Tak.Jestem Zayn.<br />
-Wiem jestem Nicole.<br />
-Pracujesz tutaj ?<br />
-Tak.A Ty co tu robisz ?<br />
-Występujemy gościnnie.<br />
-Czyli będę Cię ubierać.<br />
-Wygląda na to że tak.<br />
<br />
<span style="font-size: large;">Lou</span><br />
Nie mogę uwierzyć w to co widzę<br />
-Hej pamiętasz mnie ?<br />
-Hej..To Ty wylałeś na mnie kawę ?<br />
-Tak.Przepraszam naprawdę to było niechcący.Mogę Ci oddać kasę za bluzkę<br />
-Nie spoko.Przepraszam że się tak wydzierałam.<br />
-Pracujesz tu ?<br />
-Jestem początkującą fryzjerką<br />
-Będziesz mnie czesać.Jestem Lou<br />
-Phoebe.Miło mi.<br />
Bardzo cieszyłem się że ją znowu spotkałem.Podoba mi się bardzo.<br />
<br />
<span style="font-size: large;">Phoebe</span><br />
Pojechałyśmy z Nicole do domu.<br />
-Widziałam że Ty i Zayn coś tak tego.<br />
-Podałam mu numer telefonu.A Ty i Lou ?<br />
-Nic ja mam Aidena.<br />
-Jasne.Wiem.Cieszę się że poznałam chłopaków z 1D .<br />
-Może pójdziesz na randkę z Zaynem.<br />
-Może kto wie.<br />
Poszłyśmy jeszcze do sklepu po niezdrowe jedzenie.Poszłam spać dzisiaj do Nicole bo ma dom wolny.Oglądałyśmy Love Actually.Yeaah !! Nicole umówiła się z Zaynem.Zadzwonił do niej.Wkurza mnie Aiden bo nie zadzwonił dzisiaj.Postanowiłam iść spać.<br />
<br />__________<br />
R xxbuild lego househttp://www.blogger.com/profile/01955413723692981715noreply@blogger.com1